Była ostra krytyka i wstrzymanie finansowania WHO, a teraz Donald Trump zadecydował o ostatecznym wystąpieniu Stanów Zjednoczonych ze Światowej Organizacji Zdrowia. W maju prezydent USA informował o wstrzymaniu finansowania WHO oraz o zawieszeniu kontaktów z tą organizacją. Oskarżał ją wtedy o spóźnione działania w związku z pandemią koronawirusa, ogłaszając, że zaniedbania te doprowadziły do zdrowotnej katastrofy także w Stanach Zjednoczonych. - Początkowy atak WHO na ograniczenia podróży sprawił, że przedłożono polityczną poprawność nad ratowanie ludzkich istnień - mówił w maju prezydent podczas konferencji w Białym Domu.
- Inne kraje, które podążyły za ówczesnymi wskazaniami WHO przeżyły wielkie tragedie i utraciły swoje szanse na wczesnym etapie pandemii. WHO promowało płynącą z Chin dezinformację, twierdząc, że ograniczenia w podróżowaniu nie są potrzebne - dodał. Najnowsza decyzja USA o całkowitym zerwaniu z WHO to poważny cios finansowy dla tej instytucji. Stany Zjednoczone wpłacały składkę wynoszacą 15 proc. rocznego budżetu Światowej Organizacji Zdrowia, około pół miliarda dolarów. Amerykańskie władze podkreślają, że pieniądze przeznaczone w budżecie na finansowanie WHO trafią do innych organizacji związanych z ochroną zdrowia.