Uliczna rzeź w Nowym Meksyku

2023-05-17 17:23

W biały dzień wyszedł na ulicę z trzema pistoletami w ręku i zaczął strzelać do przypadkowych samochodów i domów, zabijając nieznajome mu osoby. 18-latek z Nowego Meksyku po krwawej masakrze został zastrzelony przez policjantów.

Horror rozpoczął się ok. godz. 11 am w liczącym ok. 50 tys. mieszkańców Farmington, NM, w pobliżu Four Corners – punktu, gdzie spotykają się granice stanów Nowy Meksyk, Arizona, Utah i Kolorado. Szef policji Steve Hebbe przekazał wieczorem, że 18-latek zamordował trzy osoby i ranił sześć kolejnych. Później śledczy poinformowali, że napastnikiem był Beau Adam Wilson (+18 l.), a ofiarami śmiertelnymi: Gwendolyn Schofield (+98 l.), jej córka Melody Ivie (+73 l.) oraz Shirley Volta (+79 l.).

– Strzały zostały oddane w kierunku co najmniej sześciu domów i trzech samochodów, a podejrzany strzelał do wszystkiego, co przyszło mu do głowy – oznajmił Hebbe, dodając, że jego narzędziem zbrodni były co najmniej trzy rodzaje broni, w tym karabin szturmowy typu AR-15.

Funkcjonariusze namierzyli napastnika po ok. trzech minutach od wezwania i zabili mężczyznę. Jak poinformował policjant, najprawdopodobniej 18-latek działał sam. Jeden ze śledczych został ranny i trafił do szpitala w stanie stabilnym. Wciąż nieznany jest jednak motyw strzelca.