Donald Trump (74 l.) musi naprawdę nie znosić maseczek! Mimo spływającej na niego zewsząd krytyki, ani razy nie widzieliśmy go jeszcze z zasłoniętymi nosem i ustami. Podczas gdy inni Amerykanie są na każdym kroku pouczani o konieczności zasłaniania twarzy w miejscu publicznym, a w Białym Domu muszą je mieć wszyscy pracownicy,prezydent uważa, że te zasady go nie dotyczą. A najdziwniejsze jest to, że pokazał się bez maski w... fabryce masek. Już drugi raz! Pierwsza taka gafa miała miejsce kilka dni temu w Phoenix w stanie Arizona. Tam Trump zdecydował się na ochronne gogle, ale maseczką wzgardził.
Tym razem wprawił w konsternację pracowników wytwórni masek w Pensylwanii. I o ile w Arizonie nie wszyscy pracownicy wizytowanego zakładu sami nosili osłony, tak w Pensylwanii mieli je wszyscy oprócz prezydenta. Podobną gafę popełnił dwa tygodnie temu wiceprezydent Mike Pence, który z kolei pokazał się bez maseczki w szpitalu, gdzie leczeni są pacjenci z koronawirusem. Potem jednak kajał się za to i od tego czasu widuje się go w masce. Donalda Trumpa chyba nic do tego nie przekona! Nawet fakt, że w USA stwierdzono już niemal 1,5 miliona przypadków koronawirusa, a zmarło ponad 86 tysięcy osób.