- W Schiller Park pod Chicago doszło do tragedii, w której zginęła Polka Monika Drwięga oraz jej mąż Dominick Garcia.
- Policja prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa połączonego z samobójstwem po dramatycznym odkryciu ciał po zgłoszeniu o strzelaninie.
- Przyjaciele i współpracownicy wspominają Monikę, a wcześniejsze problemy Dominicka z przemocą domową rzucają nowe światło na sprawę.
Dramatyczne odkrycie po głośnych wystrzałach
Wszystko miało zacząć się od dramatycznego zgłoszenia o strzelaninie, które wpłynęło pod numer alarmowy 911. Gdy funkcjonariusze dotarli do budynku przy 25th Avenue, nieopodal Irving Park Road w Schiller Park na obrzeżach Chicago, zastali dwie nieprzytomne osoby. Ratownicy stwierdzili zgon Moniki i Dominicka na miejscu zdarzenia.
Zobacz też: Polak zabił dwie osoby w Illinois i uciekł do Polski. Mundurowi dopadli go pod Tarnowem
Śledczy po dwóch dniach dochodzenia ujawnili oficjalnie tożsamość ofiar, informując, że okoliczności wskazują na morderstwo-samobójstwo. Detektywi przez wiele godzin zabezpieczali teren, szukając dowodów i ustalając przebieg tragedii. Dochodzenie trwa, a kolejne informacje mają być podane opinii publicznej w miarę jego postępu. Służby apelują jednocześnie do mieszkańców, by przekazywali wszelkie informacje, które mogą pomóc w ustaleniu, co dokładnie wydarzyło się feralnego wieczoru. Kontaktować się można bezpośrednio z policją z Schiller Park.
“Była uśmiechem tego miejsca” – poruszające pożegnanie Moniki
Wieść o śmierci Moniki wstrząsnęła jej znajomymi i współpracownikami. Kobieta przez wiele lat pracowała jako barmanka w barach Second Time Around i Twilight Lounge. Na Facebooku pojawił się pełen emocji wpis właścicielki i pracowników lokalu.
Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci i w naszych sercach. Byłaś uśmiechem tego miejsca i ciepłem dla nas wszystkich. Spoczywaj w pokoju wiecznym…
– czytamy w poruszającym pożegnaniu.
Znajomi organizują także spotkanie upamiętniające zmarłą. Odbędzie się ono w piątek 28 listopada o godzinie 6 pm w Polish Bistro przy 8303 W Irving Park Rd. W trakcie wydarzenia prowadzona będzie zbiórka pieniędzy. - „Chcielibyśmy w gronie przyjaciół i znajomych uczcić jej życie, podzielić się wspomnieniami oraz wesprzeć inicjatywy, które pomogą jej mamie przylecieć do Stanów i zapewnią najbliższe potrzeby. (…) Każdy gest ma znaczenie” – apelują organizatorzy, wspominając o pogrążonej w rozpaczy pani Małgorzacie, mamie kobiety.
Naszą zmarłą rodaczkę, która rozwijała karierę w branży nieruchomości, w mediach społecznościowych żegna wielu wstrząśniętych przyjaciół i znajomych. Niektórzy nie stronią od komentarzy, sugerując, że do tragedii doprowadzić mogła zazdrość jej męża Dominicka. Mężczyzna miał też mieć problemy z utrzymaniem nerwów na wodzy, co w przeszłości przysporzyło mu kłopotów. 45-latek miał na koncie zarzuty o przemoc domową. Jak podawał „Niles Journal”, w marcu 2021 r. miał zaatakować członka rodziny w polonijnym barze Play Book Sports Bar w Niles, IL.