Śmiertelna plaga na amerykańskich drogach

2022-05-19 20:02

Przerażające dane rządowej agencji. W ubiegłym roku na drogach w Stanach Zjednoczonych zginęło prawie 43 tys. osób, najwięcej od 16 lat. Dramatyczne statystyki zmuszają rządzących do zapewnienia bezpieczeństwa Amerykanom.

Wstępne dane opublikowane we wtorek przez National Highway Traffic Safety Administration pokazują, że w ubiegłym roku w wypadkach drogowych zginęło 42 915 osób, co oznacza wzrost o 10,5 proc. w stosunku do 2020 r. W 2021 r. każdego dnia na amerykańskich ulicach ginęło prawie 118 osób.

Analitycy twierdzą, że problem pogłębiły ryzykowne zachowania za kierownicą w trakcie pandemii, takie jak nadmierna prędkość. Co istotne, w ubiegłym roku Amerykanie przejechali o 325 mld mil więcej niż w 2020 r., co przyczyniło się do wzrostu liczby ofiar.

– Nasz naród zrobił śmiertelnie niebezpieczny krok wstecz w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogowego i prowadzenia pojazdów po spożyciu alkoholu – zaznaczyła Alex Otte, prezes organizacji Mothers Against Drunk Driving.

Po publikacji raportu sekretarz transportu Pete Buttigieg (40 l.) powiedział, że Ameryka stoi w obliczu kryzysu, wzywając władze i kierowców do połączenia wysiłków, by rozwiązać problem. Jak oznajmił, w ciągu najbliższych lat jego departament ma zapewnić wytyczne federalne, a także miliardowe dotacje, aby zachęcić stany do obniżenia limitów prędkości i wprowadzenia bezpieczniejszych rozwiązań na drogach. Departament Transportu poinformował także, że rozpoczęła się pierwsza runda składania wniosków do programu, w ramach którego w ciągu pięciu lat wydanych zostanie do 6 mld dol. na lokalne działania mające na celu odwrócenie śmiertelnego trendu.

Nasi Partnerzy polecają