Podzielili się opłatkiem wśród wyjątkowych pamiątek. Nie zabrakło wzruszeń

2025-12-11 13:29

Spotkania gwiazdkowe to jedne z najbardziej symbolicznych wydarzeń polonijnych w Nowym Jorku, nie mogło więc go zabraknąć w Instytucie Józefa Piłsudskiego w Ameryce. Instytut, od lat prężnie działający na rzecz zachowania i popularyzacji polskiego dziedzictwa, ponownie zgromadził osoby związane z życiem kulturalnym Polonii, by wspólnie wprowadzić się w świąteczny nastrój.

Uroczysty wieczór odbył się w Instytucie Józefa Piłsudskiego w sobotę 6 grudnia. Rozpoczęła go prezes placówki dr Iwona Korga, serdecznie witając zgromadzonych. W swoim wystąpieniu podkreśliła znaczenie podtrzymywania polskich zwyczajów i budowania więzi wśród Polonii. Następnie uczestnicy przystąpili do jednego z najbardziej wzruszających elementów spotkania – łamania się opłatkiem, które od lat buduje wyjątkową, świąteczną atmosferę.

Po życzeniach rozpoczęło się wspólne kolędowanie. Kolędy zabrzmiały wyjątkowo nastrojowo w otoczeniu licznych historycznych pamiątek zgromadzonych w Instytucie - dokumentów, fotografii i artefaktów przypominających o dziejach Polski i polskiej emigracji.

W wydarzeniu uczestniczyli członkowie Rady Dyrektorów Instytutu oraz ważni goście: ambasador Krzysztof Szczerski, Stały Przedstawiciel RP przy ONZ, a także Dawid Pietrusiak, wicekonsul z Wydziału Polonii, Ekonomii, Komunikacji i Dyplomacji Publicznej Konsulatu Generalnego RP w Nowym Jorku. Ich obecność podkreśliła rangę spotkania oraz znaczenie Instytutu Piłsudskiego, jako jednego z kluczowych ośrodków polskiej kultury i pamięci historycznej w Stanach Zjednoczonych.

Spotkanie upłynęło w atmosferze rozmów, życzliwych gestów i wspólnej celebracji początku świątecznego okresu. Uczestnicy wielokrotnie podkreślali, że tzw. „choinka” w Instytucie Piłsudskiego to nie tylko tradycyjna uroczystość, lecz także wyraz ciągłości polskiej kultury w Nowym Jorku. Szczególne znaczenie tegoroczne spotkanie gwiazdkowe miało dla artysty i wieloletniego członka rady Instytutu, Janusza Skowrona.

- Mogłem świętować wraz z moją żoną Anią, która dzień wcześniej powróciła do Nowego Jorku po kilku tygodniach opiekowania się chorą mamą w Polsce

– zdradził nam, przyznając, że obecność żony, sprawiła, iż wspólne kolędowanie stało się dla niego wyjątkowo wzruszającym przeżyciem.

Super Express Google News