Piesi nie są bezpieczni przy szkołach

sal

2020-01-22 19:10

Zostały wyznaczone jako strefy szczególnego nadzoru z uwagi na sąsiedztwo szkół. Z powodu ograniczeń prędkości, a także nadzoru kamer miały być wolne od piratów drogowych oraz wypadków. Okazuje się jednak, że School Zones wcale nie są bezpieczne dla pieszych, w tym dzieci, i rowerzystów.

Najnowsze z działu

Łzy po zbrodni pod Chicago

Bliscy pożegnają zamordowaną lekarkę. Trwa zbiórka na rzecz jej córeczki

Decyzji sądu nie będzie?

Wyrok dla Trumpa odroczony. Możliwe, że nigdy nie zapadnie

Przekręt "na miliardera"

Podszył się pod Elona Muska i wyłudził ćwierć miliona od 74-latki

Odliczanie do świąt

W Chicago można już delektować się świątecznym klimatem

Zmiana planów

Kontrowersyjny sojusznik Trumpa zrezygnował z nominacji. Jest już nowy kandydat na prokuratora

Z raportu Sullivan Papain Block McGrath & Cannavo, P.C., który został sporządzony na podstawie policyjnych statystyk dotyczących wypadków w przyszkolnych strefach, wynika, że na 30 skrzyżowaniach w obrębie School Zones doszło do groźnych wypadków w godzinach, kiedy powinny być szczególnie pilnowane i monitorowane. Czyli od 6 am do 10 pm.
Z analizy wynika, że najgorzej pod tym względem było w obrębie The American Sign Language And English Secondary School na Manhattanie przy 223 East 23rd Street. Odnotowano tam aż 79 incydentów, w których ucierpiało 45 pieszych i 37 rowerzystów. Kolejne niebezpieczne miejsce to okolice Jonas Bronck Academy przy 400 East Fordham Road na Bronksie. Doszło tam do 75 wypadków, w których rannych zostało 65 pieszych i 12 rowerzystów. Przy szkołach Art And Design High School i Manhattan Village Academy doszło do 69 wypadków. Przed każdą z nich śmierć poniósł jeden pieszy i jeden rowerzysta.
Zdaniem autorów raportu, którzy działają na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa na nowojorskich drogach, zwłaszcza przed szkołami, liczba wypadków mogłaby być mniejsza, gdyby policjanci bardziej efektywnie monitorowali ruch w School Zones.