To nie darmowe bilety, loterie i bonusy mogą przekonać nowojorczyków do zwiększenia tempa szczepień, które spadło w ubiegłym tygodniu do 483 000 dawek z 600 tys. tydzień wcześniej. Gubernator Andrew Cuomo ogłosił termin zniesienia pandemicznych obostrzeń i zakazów. Ale jest on zależny od samych nowojorczyków.
- Zniesiemy praktycznie wszystkie ograniczenia związane z COVID-19, gdy 70 procent dorosłych mieszkańców stanu Nowy Jork otrzyma przynajmniej jedną dawkę szczepionki - zapowiedział Cuomo w poniedziałek.
Tym razem nie będzie internetowej konferencji i twittów. O przekroczeniu magicznego poziomu dowiedzą się wszyscy mieszkańcy NYC i okolic. - Empire State Building zaświeci się na niebiesko i złoto, gdy Nowy Jork przekroczy ten próg - zapowiedział gubernator.
Z danych CDC wynika, że do tej pory przynajmniej jedną dawkę szczepionki przyjęło 68,7 proc dorosłych nowojorczyków. Cała, licząca 20 mln populacja stanu dostała przynajmniej jeden zastrzyk jedynie w 56,6 proc. W pełni zaszczepionych jest 48 proc., co plasuje Nowy Jork poza pierwszą dziesiątką najlepiej zaszczepionych stanów.
Zniesienie ograniczeń nie oznacza w rozumieniu Cuomo zniesienia wszystkich ograniczeń. W środkach komunikacji i szpitalach nadal będzie trzeba nosić maseczki. Środki ostrożności będą obowiązywały na imprezach masowych, w przedszkolach, niższych klasach szkół, schroniskach dla bezdomnych, zakładach poprawczych i domach opieki. Znikną natomiast przepisy dotyczące kontroli zdrowia, śledzenia kontaktów, dezynfekcji, pojemności i dystansu społecznego w pozostałych miejscach.
Nowojorczycy mogą się też już szykować do innego wydarzenia, które potwierdzi koniec epidemii w NYC. W sierpniu w Central Parku odbędzie się gigantyczny koncert. Za jego organizację ma być odpowiedzialny producent muzyczny Clive Davis (89 l.).
- Zwróciłem się do Clive`a, powiedziałem, że potrzebuję największego, najbardziej niezwykłego składu gwiazd, jaki może zebrać, głównie nowojorskich artystów. Powiedział, że się tym zajmie - opowiadał w czasie konferencji prasowej podekscytowany burmistrz Bill de Blasio (60 l.).
Koncert, a właściwie tygodniowy festiwal nie ma jeszcze sprecyzowanej daty.
