Nowy powstańczy mural zachwyci na Greenpoincie

2024-07-25 17:42

Polonia z Nowego Jorku szykuje się do obchodów 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Jednym z ich punktów jest tradycyjne spotkanie pod nowojorskim muralem powstańczym na Greenpoincie. W tym roku będzie ono wyjątkowe – kolorowe dzieło, przypominające o heroizmie Polaków zyskało nowe oblicze.

Powstańczy mural na ścianie Polskiego Domu Narodowego na Greenpoincie już od 10 lat przypomina mieszkańcom Nowego Jorku o bohaterskim warszawskim zrywie z 1944 r. W tym roku, w związku z nadchodzącą 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego został przemalowany i odnowiony. W ostatnich tygodniach nad jego nowym wyglądem pracowali artyści Tomasz Todorow, Paweł Chmielewski i Michał Bryk z Warszawy, zjednoczeni w firmach Good Looking Studio i Brush Brothers. Autorem projektu artystycznego jest Adam Biszewski.

Artyści przyznali, że do dla nich duże i ważne wyróżnienie. - Mój dziadek walczył w Powstaniu i fakt, że możemy w artystyczny sposób oddać hołd Powstańcom Warszawskim ma dla nas bardzo duże znaczenie - powiedział Michał Bryk. - Realizacja muralu w Nowym Jorku, poświęconego Powstaniu Warszawskiemu to dla nas nie tylko fizyczna podróż z Warszawy, ale również intensywna podróż emocjonalna. Każdy projekt, nad którym pracujemy, angażuje nas całkowicie, od etapu projektowania aż po jego wykonanie – wtórował mu Tomasz Todorow.

Nowy mural jest interpretacją bitwy w Powstaniu Warszawskim.

Pokazuje płonącą Warszawę i powstańców w akcji, którzy chronieni są przez ogromy betonowy blok w kształcie kotwicy Polski Walczącej. W prawej części muralu znajdziemy 12 powstańców, którzy po wojnie trafili do USA. To Ryszard „Ryś” Kossobudzki, ojciec znanej dziennikarki Rity Cosby, który walczył w batalionie Gozdawa, Julian „Goliat” Kulski, walczący na Żoliborzu, Mieczyslaw „Marek” Madejski, dowódca plutonu „Topolnicki” w batalionie „Zośka” oraz jego żona Irena Woś, która była łączniczką w Powstaniu. Znaleźli się tam także Jadwiga „Kozaczek” Chruściel, córka dowódcy powstania generała Antoniego „Montera” Chruściela, Bolesław „Pałąk” Biega oraz Alicja „Jarmuż” Treutler Biega, oboje walczący w batalionie „Kiliński” oraz bohaterowie jedynego zarejestrowanego ślubu powstańczego, ale też Władysław „Bystrzycki” Mazur, który walczył na Pradze oraz członkowie zasłużonej rodziny Woś: Jerzy „Donat” Woś,- członek Kedywu i bohater wcześniejszej wersji muralu, Wanda „Julita” Woś z batalionu „Mączyński” oraz Paweł „Zenon” Woś. Jedyną żyjącą bohaterką muralu jest Danuta „Siódemka" Krempa Szlajmer, łączniczka i sanitariuszka w batalionie Kiliński, która obecna będzie podczas uroczystości odsłonięcia nowej wersji memoriału.

Inicjatywa przemalowania muralu została sfinansowana przez Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, Polsko-Słowiańską Federalną Unię Kredytową oraz Polski Dom Narodowy na Greenpoincie. - Ten mural jest hołdem złożonym bohaterskim kobietom i mężczyznom, a nawet nastolatkom, którzy poświęcili swoje życie. Nigdy nie zostaną przez nas zapomniani - powiedział Marek Chrościelewski, dowódca dystryktu 2. SWAP.

Powstańczy mural powstał w 2014 r. na ścianie Polskiego Domu Narodowego przy 261 Driggs Ave.

Inicjatorem projektu był Grzegorz Fryc, prezes Gram-X Promotions który wspólnie ze SWAP doprowadził do jego realizacji. Pierwszą wersję dzieła namalował polonijny artysta Rafał Pisarczyk. Przy memoriale zawisły flagi: polska podarowana przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę oraz amerykańska od żołnierzy amerykańskich, którzy przywieźli ją z bazy w Afganistanie. Flaga powstańcza uszyta została przez artystkę Annę Kosakowską.

Kilka miesięcy po odsłonięciu mural został zdewastowany. Sprawców na szczęście złapano i ukarano. W odsłonięciu odnowionego muralu udział wzięło ponad 1000 osób, w tym amerykańskich kongresmenów, przedstawicieli polskich władz, mediów i licznego grona Powstańców Warszawskich. - Ten mural ma już swoją historię, jest jak Warszawa, został zniszczony i odbudowany. Jedyną pozytywną rzeczą z tego przykrego wydarzenia było to, że o Powstaniu Warszawskim powiedziały wszystkie największe telewizje amerykańskie i tym samym dziesiątki milionów Amerykanów dowiedziały się o heroizmie polskich bohaterów – stwierdził Grzegorz Fryc.

Dziś mural, nad którym w tym roku patronat objęło m.in. Narodowe Centrum Kultury, jest świętym miejscem nowojorskiej Polonii. Co roku w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego składane są tutaj kwiaty i zapalane świece. Najbliższa taka okazja i szansa zobaczenia nowej wersji memoriału w licznym polonijnym gronie już 1 sierpnia o godzinie „W”, czyli o godz. 11 am przy Driggs Ave.