Edward A. Caban, pierwszy Latynos na tym stanowisku, po niespełna 14 miesiącach opuszcza fotel szefa największego departamentu policji w Ameryce. W czwartek 12 września poinformował swoich podwładnych o rezygnacji ze stanowiska z dniem 13 września.
- „Wiadomości dotyczące ostatnich wydarzeń spowodowały rozproszenie uwagi naszego departamentu i nie chcę pozwolić, aby moja uwaga była skupiona na czymkolwiek innym niż nasza ważna praca lub bezpieczeństwo mężczyzn i kobiet z NYPD" - czytamy w e-mailu, rozesłanym do funkcjonariuszy NYPD, cytowanym m.in. przez „New York Post”. - „Mam ogromny szacunek i wdzięczność dla odważnych funkcjonariuszy, którzy służą w tym wydziale, a NYPD zasługuje na kogoś, kto może skupić się wyłącznie na ochronie i służbie Nowemu Jorkowi, dlatego - dla dobra tego miasta i tego wydziału - podjąłem trudną decyzję o rezygnacji ze stanowiska komisarza policji".
Ostatnie wydarzenia, o których mowa, to naloty na domy kilku prominentnych urzędników, w tym dwójki zastępców burmistrza Erica Adamsa (64 l.) - pierwszej wiceburmistrz Sheeny Wright (54 l.) i wiceburmistrza ds. bezpieczeństwa Phila Banksa (62 l.). Agenci federalni przejęli też telefony i komputery kilku urzędników, m.in. doradców burmistrza – byłych policjantó, ale też właśnie urzędującego szefa NYPD Edwarda Cabana.
Według NBC News, FBI, Wydział Dochodzeń Kryminalnych Urzędu Skarbowego (IRS) i Biuro Prokuratora Okręgowego dla Południowego Dystryktu Nowego Jorku, przejąć miało też jednak telefon brata bliźniaka Cabana. Z nieoficjalnych informacji stacji wynika, że James Caban, właściciel firmy zajmującej się ochroną klubów nocnych znajduje się w centrum śledztwa dotyczącego korupcji. Służby mają sprawdzać czy czerpał korzyści ze swoich powiązań z nowojorską policją i nie pełnił funkcji łącznika między biznesami, a lokalnymi komisariatami NYPD.
Edward Caban pełnił funkcję komisarza NYPD od lipca 2023 r. W policji służy od 33 lat. Zaczynał w 1991 r. jako funkcjonariusz patrolu na południowym Bronksie.