Nominacja dla Kamali Harris to formalność

2024-07-23 12:50

Wszyscy potencjalni rywale do demokratycznej nominacji prezydenckiej poparli Kamalę Harris, namaszczoną do tej roli przez Joe Bidena, po tym jak ogłosił, że wycofuje się z wyścigu. Urzędująca wiceprezydent ma też już zapewnioną zdecydowaną większość głosów delegatów, którzy formalnie zatwierdzą jej start w listopadowych wyborach. Co ciekawe, nie będą z tym czekać do Krajowej Konwencji Demokratów.

Decyzja Joe Bidena o wycofaniu się z walki o reelekcję i apel o zjednoczenie się wokół kandydatury wiceprezydent Kamali Harris uruchomiły lawinę. Od niedzieli 21 lipca kolejni demokraci w publicznych oświadczeniach deklarowali poparcie dla nowej kandydatki, w tym również politycy wymieniani jako jej potencjalni rywale. Zwyciężyła jednak wizja partyjnej jedności. W poniedziałek 22 lipca o swoim wsparciu zapewnili Harris gubernator Michigan Gretchen Whitmer, gubernator Kalifornii Gavin Newsom oraz gubernator Illinois J. B. Pritzker.

Formalny wybór Kamali Harris na kandydatkę demokratów w listopadowym starciu zatwierdzić muszą jeszcze delegaci na Krajową Konwencję Demokratów (DNC), która odbędzie się w Chicago w dniach 19-22 sierpnia. Okazuje się jednak, że partia nie zamierza czekać. Zarządy partii w poszczególnych stanach już w niedzielę organizować zaczęły specjalne zebrania, najczęściej w formule online, na których poddawano głosowaniu propozycję nominacji dla Kamali Harris.

Już 21 lipca wieczorem o pełnym poparciu swoich delegatów zapewniły władze Partii Demokratycznej w Karolinie Południowej i Karolinie Północnej. - „Wiceprezydent Harris została w pełni zweryfikowana i zyskała nasze niezachwiane poparcie. To będzie zaszczyt głosować na nią jako kandydatkę naszej partii w przyszłym miesiącu" – przekazała w oświadczeniu Christale Spain, przewodnicząca Partii Demokratycznej w Karolinie Południowej (SCDP). Tego samego dnia za Harris opowiedziały się delegacje z Maryland i Tennessee.

W poniedziałek wyniki głosowania swoich członków przekazały kolejne stanowe delegacje demokratów. Do godz. 6 am we wtorek (godz. 12 czasu polskiego) Kamala Harris miała zapewnionych już 2668 głosów delegatów na DNC – jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Associated Press. Do zatwierdzenia nominacji wystarczy z kolei 1976 głosów.

Zatwierdzenie nominacji dla Harris wydaje się więc formalnością. Demokraci nie zamierzają też z tym czekać do sierpniowej konwencji. Komisja Regulaminowa DNC rozważa zorganizowanie wirtualnego głosowania imiennego delegatów, które zakończyć miałoby się przed 7 sierpnia, a więc na 12 dni przed rozpoczęciem konwencji. Jak podało Associated Press, członkowie Komisji Regulaminowej DNC mieli rozmawiać na ten temat w środę 24 lipca. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapaść ma do piątku 26 lipca.

Sama Kamala Harris w poniedziałkowy wieczór, po wizycie w kwaterze głównej sztabu wyborczego w Wilmington, DE, który przejęła po Joe Bidenie, gorąco dziękowała za głosy wsparcia. - „Dziś wieczorem jestem dumna, że zdobyłam poparcie potrzebne do zostania kandydatem naszej partii. W ciągu najbliższych kilku miesięcy będę podróżowała po całym kraju, rozmawiając z Amerykanami o wszystkim, co jest na linii. W pełni zamierzam zjednoczyć naszą partię i nasz naród i pokonać Donalda Trumpa” – zapewniła w opublikowanym m.in. na portalu X oświadczeniu.