Niebezpieczniej w Central Park

sal

2020-01-17 21:44

Nowojorczycy wybierający się do Central Parku narażeni są na coraz większe niebezpieczeństwo. Z opublikowanych przez NYPD statystyk wynika, że liczba napaści w tym popularnym i lubianym miejscu wzrosła w 2019 r. aż o 33 proc.

Najnowsze z działu

Surowy wyrok na Florydzie

Zamknęła partnera w walizce, a ten się udusił. Sąd nie miał litości

Obietnica zmian

Nowa prokurator zapowiada nowe porządki w Chicago

Wybory w USA... trwają

Miesiąc po wyborach, a ten wyścig wciąż nierozstrzygnięty. Nie wiadomo kto wygrał w Kalifornii

Groza w Nowym Jorku

Koszmarny pożar na Manhattanie. Jedna osoba nie żyje

26-latek czeka na wyrok

Proces za uduszenie w metrze na finiszu. „Nie można zabijać za to, że ktoś wygląda groźnie”

Przez cały miniony rok policja musiała interweniować w Central Parku 69 razy. W 2018 r. zgłoszeń do przestępstwa było 52. Szczególne nasilenie odnotowano w przypadku napaści rabunkowych dokonanych przez nastolatków. Większość miała miejsce w mniej popularnych, mocno zadrzewionych częściach parku i w nieoświetlonych alejkach lub przejściach pod mostkami. Zdaniem mieszkańców to właśnie jest największym problemem w parku. Jak mówią, tylko najczęściej odwiedzane przez turystów części Central Parku są odpowiednio oświetlone. Pozostałe są pogrążone w ciemnościach, co wykorzystują różnego rodzaju przestępcy.