Prokuratorzy kontra DOGE

Musk pozwany przez 14 stanów. Chcą, by sąd zakazał mu robienia porządków w administracji

2025-02-14 19:47

Prokuratorzy generalni z 14 stanów złożyli pozew przeciwko szarej eminencji rządów Donalda Trumpa. Domagają się powstrzymania „praktycznie niekontrolowanej władzy” miliardera Elona Muska, który stanął na czele Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE). Chcą, by sąd uniemożliwił mu podejmowanie jakichkolwiek decyzji, a wręcz nałożył na niego tzw. zakaz zbliżania się.

Złożony w sądzie federalnym w Waszyngtonie pozew to inicjatywa Nowego Meksyku, Michigan, Arizony oraz 11 innych stanów. Jego autorzy, stanowi prokuratorzy generalni, podnoszą w nim, że Elon Musk stojący na czele nieformalnego departamentu administracji Donalda Trumpa nie ma uprawnień do decydowania i nakazywania czegokolwiek legalnie funkcjonującym agencjom i organom federalnym, ani też uzyskiwania dostępu do wrażliwych danych rządowych. W ich ocenie, Musk jako osoba niezatwierdzona przez Senat USA, nie ma żadnych konstytucyjnych umocowań i jego działania są nielegalne. - „Pozornie nieograniczona i niekontrolowana władza Muska do pozbawiania rządu siły roboczej i eliminowania całych departamentów jednym pociągnięciem pióra lub kliknięciem myszy jest bezprecedensowa" - czytamy w pozwie.

Prokuratorzy generalni domagają się, by sąd zakazał Muskowi wydawania jakichkolwiek poleceń komukolwiek poza DOGE i uznał jego działania za niezgodne z konstytucją. - Zwracamy się do sądu o unieważnienie jego dyrektyw i działań oraz o wydanie zakazu zbliżania się - powiedziała prokurator generalna Michigan Dana Nessel podczas internetowej konferencji prasowej, zorganizowanej 13 lutego razem ze swoimi odpowiednikami z Arizony i Nowego Meksyku. Tego samego dnia Musk, którego pracownicy od tygodni przeglądają bazy kolejnych agencji szukając oszczędności, ogłosił na forum Światowego Szczytu Rządów w Dubaju, że Ameryka powinna usunąć „całe agencje” ze swojej administracji...

- Upoważnienie niewybieralnego miliardera do dostępu do prywatnych danych Amerykanów, cięcia funduszy na federalną pomoc dla studentów, wstrzymania płatności dla amerykańskich rolników i demontażu ochrony dla pracujących rodzin nie jest oznaką siły prezydenta Trumpa, ale jego słabości – stwierdził prokurator generalny Nowego Meksyku Raúl Torrez. Do pozwu przyłączyli się też prokuratorzy generalni z Kalifornii, Connecticut, Hawajów, Maryland, Massachusetts, Minnesoty, Nevady, Oregonu, Rhode Island, Vermont i Waszyngtonu.

To nie pierwszy pozew wymierzony w DOGE. Zaledwie 8 lutego sąd zablokował jego pracownikom dostęp do baz danych Departamentu Skarbu USA, zawierających wrażliwe dane osobowe, takie jak numery ubezpieczenia społecznego czy numery kont Amerykanów. Nakazał też usunięcie wszelkich danych, które zostały przejęte do dnia tego orzeczenia. Pozew z wnioskiem o taką blokadę złożyło 19 stanów, którym przewodziła Prokurator Generalna Stanu Nowy Jork Letitia James.