To docenienie Polonii i upamiętnienie imigranckiej historii dzielnicy oraz fali polskiej imigracji solidarnościowej. W czwartek uroczyście odsłonięto nową nazwę Woodard Plaza - Trójkąt Solidarności. Tablicę z polskim słowem – symbolem pokazali wspólnie zgromadzonym m.in. Konsul Generalna RP w Chicago Małgorzata Bąk Guzik oraz chicagowski radny Carlos Ramirez Rosa, który od początku wspierał projekt nadania nowej nazwy.
Na uroczystość przybyli również przedstawiciele organizacji polonijnych, m.in. dr. Łucja Mirowska-Kopeć, prezes Związku Klubów Polskich w Chicago, historyk i aktywista polonijny Daniel Pogorzelski, przedstawiciele Avondale Chamber of Commerce, Bogdan Pukszta, dyrektor wykonawczy Polsko-Amerykańskiej Izby Gospodarczej oraz dr Marek Rudnicki. Nie ukrywano, że nowa nazwa zrewitalizowanego skweru zobowiązuje do tego, by Trójkąt Solidarności tętnił życiem, był miejscem spotkań i przynosił dumę lokalnej społeczności.
Na spotkaniu padło też wiele ciepłych słów o Polakach. Pogorzelski przeczytał list od nieobecnego skarbnika Stanu Illinois, Michaela Frerichsa. - „Doceniam głęboki szacunek Polaków do historii. Szkoda, że tak wiele ważnych dokonań Polaków, zarówno tych lokalnie, jak i na całym świecie, pozostaje pomijanych. Dlatego tak bardzo cieszy mnie ten wysiłek, by uczyć nas, Amerykanów o historii Solidarności w Polsce. To właśnie w tej dzielnicy, Jackowo, większość Amerykanów polskiego pochodzenia w Chicago rozpoczęła swoją amerykańską podróż w drugiej połowie 20 wieku” – napisał Freichs. Wspomniał też o przyjęciu 3,5 mln ukraińskich uchodźców przez Polskę. - „To przykład, z którego wszyscy możemy czerpać. Solidaryzujemy się z Polską” - zakończył swój list skarbnik.
O roli Polaków i ich pracy na rzecz rozwoju Chicago stanowy poseł Will Guzzardi. - Ta ceremonia podkreśliła bogatą historię i wkład polskiej społeczności w tym rejonie i wychwala ciężką pracę liderów społeczności nad rewitalizacją tego obszaru, który jest teraz oficjalnie uznany za korytarz polskiego dziedzictwa! - podkreślił.
