Krwawa jatka w Chicago! A wszystko przez opór dwóch bandytek przed noszeniem maseczek i używaniem płynu do odkażania rąk. Jessica Hill (21 l.) i Jayla Hill (18 l.) wparowały do jednego ze sklepów Snipes w West Side Chicago bez masek i nie zdezynfekowały rąk. Ochroniarz zwrócił im uwagę, a wtedy siostry wpadły w szał! Wyciągnęły nóż i zaczęły atakować mężczyznę.
Dźgnęły 32-latka aż 27 razy! Zdawało się, ze ofiara nie miała prawa przeżyć, a jednak mężczyzna nie tylko nie padł martwy, ale zdołał zatrzymać przestępczynie do czasu przyjazdu policji. Kobiety odpowiedzą za usiłowanie morderstwa pierwszego stopnia, tymczasem ich bohaterska ofiara walczy o życie w szpitalu. Krwawe siostry staną przed sądem 4 listopada.