Eleganckie wnętrza, ciepłe światła i serdeczne rozmowy już od progu wprowadzały gości tego polonijnego spotkania w magię zbliżających się świąt. Wieczór PSFCU tradycyjnie rozpoczął się od części oficjalnej. Jako pierwszy przemawiał prezydent PSFCU Bogdan Chmielewski, który podsumował niezwykle udany rok dla unii kredytowej. Podkreślił przy tym znaczące wsparcie przekazane polonijnej społeczności – zarówno w postaci stypendiów, dotacji, jak i działań umacniających pozycję PSFCU w życiu Polonii. Następnie głos zabrali przewodniczący rady dyrektorów Krzysztof Matyszczyk oraz Konsul Generalny RP w Nowym Jorku Mateusz Sakowicz, któremu towarzyszyła żona Bogna Sakowicz. Wystąpienia te przypomniały o sile polonijnej wspólnoty, potrzebie pielęgnowania tradycji i wartości, które od dziesięcioleci łączą Polaków mieszkających poza krajem.
Po przemówieniach przyszedł czas na część artystyczną. Publiczność zachwyciła charyzmatyczna Kaeyra, prezentując polskie i angielskie kolędy oraz świąteczne piosenki. Występowi dodatkowego uroku dodawały towarzyszące artystce skrzypaczki. Ich występ został przyjęty niezwykle ciepło i stał się jednym z piękniejszych momentów wieczoru.
Kolejnym ważnym punktem programu było poświęcenie opłatków przez biskupa Witolda Mroziewskiego, po którym goście – zgodnie z polską tradycją – dzielili się nimi, składając sobie życzenia. Ten symboliczny gest nadał całemu wydarzeniu rodzinny i wzruszający wymiar.
Mecenas Mariusz Śniarowski, członek rady dyrektorów PSFCU, zwrócił uwagę, że końcówka roku sprzyja refleksji nad osiągnięciami, a także przypomina o potrzebie bliskości z rodziną, przyjaciółmi i współpracownikami. - Był to kolejny bardzo udany rok dla PSFCU dzięki znakomitemu kierownictwu oraz zaangażowaniu pracowników – stwierdził i wszystkim członkom Unii złożył życzenia pełnych radości Świąt i szczęśliwego Nowego Roku.
Wśród gości panowała ciepła, świąteczna atmosfera. Małgorzata Kozikowski, jedna z uczestniczek spotkania, podkreśliła, że występ Kaeyry był znakomitym wyborem na ten wieczór, zwłaszcza dzięki połączeniu polskich i angielskich kolęd oraz pięknej oprawie muzycznej skrzypiec. Dodała, że krótkie przemówienia, obecność duchownego oraz dzielenie się opłatkiem stworzyły prawdziwie rodziną aurę. – Cieszymy się z mężem, że możemy pielęgnować polskie korzenie, choć nas Polaków jest tutaj coraz mniej. Ten wieczór był dla nas wspaniałym wprowadzeniem w świąteczny okres – powiedziała nam. Podobne opinie mieli też inni uczestnicy świątecznego spotkania.