- Przed nami premiera nowego krążka. Skąd wzięłaś na nią pomysł?
- Pomysł zrodził się przy współpracy Stana Borysa i jego menadżerki Anny Maleady, która zmotywowała i ukierunkowała mnie do nagrania tego albumu. Przedtem współpracowaliśmy przy projektach muzyczno-artystycznych, które realizowaliśmy dla Centrum Polsko-Słowiańskim w Nowym Jorku oraz dla innych instytucji polonijnych w latach 2020 - 2024. W jednym z tych projektów wystąpiłam w koncercie jazzowym z nagrodzonym Grammy pianistą Davidem Kikoskim z okazji wystawy Bogdana Kujawskiego i tam zaśpiewałam m. in. piosenkę Stana Borysa pod tytułem „Coraz to z ciebie jako z drzazgi smolnej", którą Stan pozwolił mi zaaranżować w stylu jazzowym. Kikoski był bardzo zadowolony z tego koncertu, jak również zaciekawiony twórczością Stana Borysa. Bardzo mu się też podobało moje wykonanie oraz interpretacje jazzowe utworów prezentowanych na tym koncercie.
Razem z Anią Maleady omawiałyśmy pomysły muzyczne, które mogłabym realizować z repertuaru Stana Borysa. Tak zrodził się pomysł, aby nagrać piosenkę „Coraz to z ciebie jako z drzazgi smolnej" i zaprosiłam wszystkich muzyków do studia nagraniowego, w tym znakomitego pianistę jazzowego Davida Kikoskiego, legendarnego Stana Borysa, Leandro Pellegrino, Ricky'ego Rodrigueza i Davida Hawkinsa. W jednym utworze Stan Borys recytuje fragment piosenki pod koniec nagrania. Nagraliśmy także angielską wersję „Coraz to z ciebie...", która nosi tytuł „Ashes and Diamonds", stąd nazwa całego albumu. Był to pomysł Stana.
- Na płycie znajdziemy jednak też twoje utwory?
- Tak. Nagraliśmy również inne piosenki mojej kompozycji, takie jak „New York City Streets" i „Fight for Life", które są bardzo osobiste. Piosenka „New York City Streets" powstała w trakcie pandemii i opowiada o nadziei i miłości, natomiast „Fight for Life" jest dedykowana mojemu synowi oraz dzieciom chorym w szpitalach. Nagraliśmy także dwa standardy jazzowe: „Don't Explain" i „Stormy Weather" z udziałem Spika Wilnera, znakomitego pianisty i właściciela klubów jazzowych Smalls i Mezzrow. Napisałam także bossę „Where Are You" o złamanym sercu oraz „One Heart" do tekstu „Jednego serca" Adama Asnyka. Zdjęcia do okładki i wnętrza płyty wykonał Jacek Czarniecki, a na okładkę Marcin Żurawicz.
- Nie jest łatwo przebić się polskim artystom w USA, mało się o nich słyszy...
- Tak, ale zapewniam, że jest wielu, którzy odnieśli sukces na scenie amerykańskiej, chociaż nie utrzymują kontaktu z Polonią. Osobiście jestem bardzo związana z polskim środowiskiem i chętnie udzielam się charytatywnie na rzecz promowania kultury i sztuki, czego owocem jest współpraca z młodzieżą i dziećmi oraz z Anią Maleady i Stanem Borysem.
- Jak każdy artysta, masz zapewne swoje inspiracje. Kto cię inspiruje muzycznie?
- W swojej twórczości inspirowałam się znakomitymi artystkami, takimi jak Ella Fitzgerald czy Billie Holiday, i Stanem Borysem.
- Premiera już za chwilę. Gdzie będzie mogła usłyszeć cię publiczność?
- Premiera płyty odbędzie się 26 kwietnia w Triad Theater o godzinie 7 pm, a gościem specjalnym w czasie koncertu będzie David Kikoski. Kolejny koncert zaplanowany jest na 9 maja w Chelsea Table+Stage. Mam także występy zaplanowane na Jazz On Main w Mt. Kisco oraz na Greenpoint Jazz Festival w czerwcu. W lipcu planuję koncerty w Polsce i we Włoszech.
Rozmawiała Marta J. Rawicz