Jak donosi Associated Press, oznacza to dla większości z nich – jeśli nie wszystkich – całkowite przekreślenie szans na uzyskanie azylu. Powód jest prosty. Nie mają pieniędzy. – To ludzie, którzy uciekają z biedy, uciekają przed niebezpieczeństwem, szukają lepszego życia. Nie mają pieniędzy, żeby zapłacić za azyl – mówią zgodnie aktywiści. Jedną z takich osób jest 24-letnia Suanny Gomez. Imigrantka z Hondurasu wraz z pięcioletnim synkiem przebywa w azylanckim obozie w Meksyku, gdzie czeka na swoją kolej, by złożyć dokumenty i dopełnić formalności związanych z ubieganiem się o azyl. Teraz, jak mówi, jest przerażona, bowiem widmo opłaty oznacza, że może zapomnieć o azylu. – Nie mam żadnych pieniędzy – mówi wprost imigrantka. Prezydent Trump w ramach walki z imigrantami i rozwiązaniem kryzysu na południowej granicy zapowiedział, że każda osoba starająca się o azyl będzie musiała za to zapłacić. Poinformował już o tym swojego prokuratura generalnego i pełniącego obowiązki sekretarza Departamentu Bezpieczeństwu Kraju (DHS). Powiedział, że daje parlamentarzystom 90 dni na stworzenie nowego kodeksu i sposobu postępowania z imigrantami zatrzymanymi na granicy.
Imigranci przerażeni propozyvcją opłat za azyl
Wśród tysięcy imigrantów szukających lepszego życia w Ameryce zapanował jeszcze większy strach aniżeli ten, jaki już przeżywają. Wszystko przez zapowiedź prezydenta Donalda Trumpa (73 l.) wprowadzenia opłat dla imigrantów starających się o azyl w USA.