Oskarżyciele argumentowali, że grupa uważała się za „armię Donalda Trumpa” i była przygotowana na „wojnę totalną”, by powstrzymać Joe Bidena (81 l.) przed objęciem urzędu. Wedle prokuratorów to Tarrio odgrywał kluczową rolę w planowaniu szturmu, mimo że sam nie był na nim obecny – dwa dni wcześniej został aresztowany za nielegalne posiadanie broni.
Po przesłuchaniu dziesiątek świadków ława przysięgłych zdecydowała w czwartek, że przywódca grupy, a także Ethan Nordean (33 l.), Joe Biggs (39 l.) i Zachary Rehl (37 l.) są winni m.in. spisku w celu wzniecenia buntu, spisku w celu zakłócenia zatwierdzenia wyników wyborów prezydenckich oraz zakłócenia sesji Kongresu. Za każdy z tych zarzutów grozi do 20 lat więzienia.