Drugi raz przed sądem za korupcję

i

Autor: AP Photo/Stefan Jeremiah Drugi raz przed sądem za korupcję

Drugi raz przed sądem za korupcję

2024-05-15 1:39

Senator Stanów Zjednoczonych Bob Menendez (54 l.) z New Jersey ma okazję udowodnić, że jest niewinny, co wielokrotnie zapowiadał. W poniedziałek przed sądem federalnym na Manhattanie ruszył proces karny, w którym oskarżony jest o przyjmowanie łapówek i działanie na rzecz obcych rządów. To jego druga taka walka w ciągu dekady.

Demokratyczny senator nawet cieszył się na proces, wierząc, że jeszcze latem, już jako niewinny człowiek, będzie mógł rozpocząć kampanię przed walką o reelekcję . W poniedziałek ruszył wybór ławy przysięgłych, po którym prokuratura przedstawi dowody w potężnej sprawie o łapownictwo. 70-letni polityk i jego żona, której proces toczyć się będzie osobno, oskarżeni są o przyjmowanie łapówek od trzech bogatych biznesmenów z NJ i wyświadczanie w zamian przysług, w tym wtrącanie się w śledztwa kryminalne i podejmowanie działań korzystnych dla rządów Egiptu i Kataru.

Menendez miał m.in. dwukrotnie próbować pomóc Jose Uribe, próbując wpłynąć na dochodzenia karne dotyczące jego współpracowników. Ten w podzięce miał sprezentować żonie polityka mercedesa. Biznesmen przyznał się do winy i zgodził zeznawać. Prokuratura ma też sztabki złota znalezione w jego domu i ponad $486 tys. poupychane w jego szafach. Demokrata, jak wynika ze złożonych w sądzie dokumentów, ma próbować zrzucić całą winę na żonę. - Jestem niewinny – powtarza niezmiennie.

To nie pierwszy proces polityka. W 2015 r. został oskarżony o przyjmowanie łapówek w postaci datków kampanijnych i wakacji od bogatego okulisty z Florydy. Proces zakończył się w 2017 r. remisem ławy przysięgłych. Tym jednak razem sprawa jest dużo głośniejsza i na szali, prócz więzienia, jest również kariera polityka.