Do tragedii doszło ok. godz. 5.40 pm w poniedziałek. Nieznajoma podeszła wówczas do rodziny stojącej przy rogu Lafayette Ave. i Flatbush Ave. na Brooklynie. Wtedy, jak gdyby nigdy nic, podniosła pięciolatka na oczach jego rodziców i zaczęła uciekać.
Policjanci przekazali, że kobieta po przebiegnięciu kilku metrów upuściła chłopca i sama uciekła w kierunku State St.
Śledczy przekazali, że dziecko nie odniosło żadnych obrażeń i trafiło od razu do rodziców. NYPD udostępniło wizerunek domniemanej sprawczyni, która ma 30–40 lat, ciemną karnację i czarne krótkie włosy. Każdy, kto ma informacje w sprawie, proszony jest o kontakt z policją.