W czwartek, według danych AAA, średnia cena benzyny w USA wynosiła 4,715 dol. za galon. W Nowym Jorku było to już jednak 4,827 dol. Jednak to, że największa od lat inflacja uprzykrza życie, widzą nie tylko kierowcy. Prezydent USA w środę przyznał, że Amerykanie jeszcze przez jakiś czas będą odczuwać ból związany z rosnącymi cenami żywności i benzyny.
- Pomysł, że będziemy w stanie nacisnąć przycisk i obniżyć cenę benzyny jest mało realny, podobnie jak w przypadku żywności - powiedział dziennikarzom po spotkaniu w Białym Domu z producentami preparatów dla niemowląt, z których niedoborami administracja walczy od tygodni. - Możemy to jednak zrekompensować poprzez obniżenie innych niezbędnych kosztów ponoszonych przez rodziny. W ten sposób obniżamy inflację dla danej rodziny – dodał tłumacząc, że chodzi o ceny leków czy opieki nad dziećmi. Niestety, nie wszystkim dane jest z tego skorzystać.