Nowojorskie metro jest bezpieczne, przekonywał na niedzielnej konferencji prasowej burmistrz Eric Adams.
- Myśle, że raptem 1,7 proc. przestępstw w Nowym Jorku przypada na system metra - przekonywał burmistrz. - Musimy zlikwidować tę psychozę strachu.
Adams wystąpił publicznie dzień po tym jak Michelle Go (+40 l.) została wepchnięta na stacji Times Square-42 St pod pociąg metra przez niepoczytalnego byłego więźnia Simona Martiala (61 l.). W czasie aresztowania Martial wykrzykiwał, że mógł to zrobić, ponieważ jest bogiem.
- Przypadki takie jak ten powiększają psychozę strachu - mówił Adams. - Kiedy widzimy osoby bezdomne z problemami ze zdrowiem psychicznym, które nie otrzymują pomocy, ani odpowiednich usług, zwiększa to psychozę strachu.
Jednak pasażerowie, pracownicy metra i grupy zajmujące się transportem publicznym zgodnie twierdzą, że metro bezpieczne nie jest.
- Pracownicy transportu publicznego są narażeni na niebezpieczeństwo każdego dnia, kiedy idą do pracy - stwierdził w rozmowie z New York Post John Samuelsen, przewodniczący Transport Workers Union International.
- Boję się jechać metrem - powiedział gazecie mieszkający na Upper West Side Artur Grabski. - Wolę City Bike.
