Nowojorski Departament Parków przekazał, że zwierzę zostało zauważone w niedzielę, następnie schwytane i przewiezione do Centrum Opieki nad Zwierzętami, a później do zoo na Bronksie. Dodano, że aligator był letargiczny i w bardzo złym stanie, prawdopodobnie przez wychłodzenie.
Urzędnicy przypuszczają, że gad był udomowiony i został podrzucony do jeziora w parku przez właściciela. „Oprócz potencjalnego niebezpieczeństwa dla gości parku, które ta sytuacja mogła spowodować, wypuszczanie nierodzimych zwierząt lub niechcianych zwierząt domowych może prowadzić do eliminacji wielu gatunków i złej jakości wody” – napisano w oświadczeniu.
Urzędnicy przypomnieli, że takie działania są nielegalne, a jeśli ktoś zauważy porzucone zwierzę, pod żadnym pozorem nie powinien go ruszać i jak najszybciej ma zadzwonić pod nr 311 lub zaalarmować strażników w parku.