Od 28 stycznia słuchawki Apple AirPods Max straciło w ten sam sposób co najmniej 21 osób. 13 kobiet i ośmiu mężczyzn w wieku od 18 do 41 lat. Wszyscy szli chodnikiem, słuchając muzyki lub książek na sprzęcie, którego główną zaletą jest doskonała izolacja od dźwięków otoczenia. W przypadku ofiar zadziałało to na ich zgubę. Żaden z poszkodowanych nie usłyszał skutera, którym podjeżdżali rabusie, ani kroków mężczyzn, którzy okradali ich chwilę później.
Jak podała policja, rabusie szli na żywioł. Jednego dnia, 18 lutego, okradli w ten sposób osiem osób w ciągu godziny. Kursują po całym Manhattanie, raz uderzyli w Central Parku. NYPD opublikowała zdjęcia podejrzanych, licząc, że ktoś ich rozpozna. Wiadomo, że nie są melomanami – para wspomnianych słuchawek kosztuje prawie 550 dol.