Burmistrz apeluje do nowojorczyków: zostańcie w domach!

2020-10-28 16:40

Władze Nowego Jorku robią co mogą, by zatrzymać kolejną falę epidemii, która powoli opanowuje stan i metropolię. Gubernator zdecydował o kolejnym wstrzymaniu odwiedzin w szpitalach, więzieniach, ośrodkach opieki i placówkach dla nieletnich. Burmistrz NYC już teraz postanowił uprzedzić nowojorczyków snujących świąteczne plany, by powstrzymali się od wyjazdów i zostali w domach.

Władze stanu przywróciły zakaz odwiedzin w szpitalach, domach opieki i więzieniach zlokalizowanych w tzw. czerwonych strefach na Brooklynie i hrabstwach Rockland oraz Orange. Stanowy departament zdrowia zalecił ponadto wszystkim placówkom ograniczenie dostępu osobom z zewnątrz do ośrodków opieki nad osobami dorosłymi, z niepełnosprawnościami, a także placówek dla nieletnich. Wyjątkiem mają być tzw. wizyty opiekuńcze, niezbędnych przedstawicieli prawnych i tych, którzy służą jako niezbędni towarzysze osobom z niepełnosprawnością intelektualną lub rozwojową albo upośledzeniem funkcji poznawczych, w tym demencją.

Wznowienie zakazów ma związek z obserwowanym od kilkunastu dni wzrostem liczby zakażeń w wielu miejscach stanu. Codziennie wykrywanych jest nieco ponad 1000 nowych zachorowań a liczba hospitalizacji znów przekracza tysiąc osób. Odsetek pozytywnych wyników testów oscyluje wokół 1,4 proc., a w czerwonych strefach, na których skupiają się teraz urzędnicy przekracza 3 proc. - Musimy być czujni, choć ta walka przynosi efekty – mówi gubernator Andrew Cuomo (63 l.).

Z wzrostem liczby zakażeń boryka się też metropolia, gdzie w weekend odnotowywano 550 nowych przypadków COVID-19 dziennie. Burmistrz Bill de Blasio (59 l.) podczas codziennego briefingu dla nowojorczyków, uprzedził, że sytuacja może się w każdej chwili pogorszyć i wszystko zależy od mieszkańców. Również od ich zachowań w czasie zbliżających się świąt – Halloween, ale także nieco bardziej odległego Święta Dziękczynienia. Postanowił, więc już teraz zaapelować, by nowojorczycy rozsądnie planowali ten czas. - Muszę stanowczo upomnieć nowojorczyków: nie wyjeżdżajcie ze stanu na święta – powiedział. - Nie jedźcie do stanu z wysokim odsetkiem zachorowań. Nie jedźcie do kraju, gdzie jest on wysoki – dodał. Przyznał, że chciałby federalnych wytycznych obligujących podróżnych do przedstawiania dowodów wykonania testu na obecność COVID-19 w ciągu 72 minionych godzin. Wezwał też do zwiększenia liczby testów wykonywanych na lotniskach La Guardia i JFK. Nowy Jork wciąż prowadzi listę stanów z ograniczeniami dla podróżnych. Figuruje na niej 40 rejonów, w których stwierdzanych jest wiele nowych zachorowań na koronawirusa.

Nasi Partnerzy polecają