Prokurator federalny Andrew C. Adams ujawnił, że Deripaska, jeden z najbogatszych Rosjan, wydał setki tysięcy dolarów, aby jego dzieci mogły przyjść na świat w USA i korzystać z posiadania amerykańskiego obywatelstwa. Przypomniał, że Deripaskę łączą silne związki z Kremlem, przez co został objęty sankcjami, które raz udało mu się obejść. – Hipokryzja w poszukiwaniu komfortu i obywatelstwa w Stanach Zjednoczonych, przy jednoczesnym korzystaniu z owoców bezwzględnego, antydemokratycznego reżimu, jest uderzająca – stwierdził Adams.
W 2020 r. w USA na świat przyszło dziecko Deripaski i współoskarżone z nim o spisek: mieszkająca w New Jersey naturalizowana Amerykanka Olga Shriki (42 l.), asystentka oligarchy Natalia Bardakowa (45 l.) oraz matka dziecka Jekaterina Łobanowa (33 l.) zdołały ukryć prawdziwe nazwisko ojca. Będąc w USA, załatwiały też interesy w imieniu oligarchy, a także robiły mu wartościowe zakupy. W tym roku Łobanowa próbowała ponownie wyjechać do USA, by urodzić kolejne dziecko, ale nie została wpuszczona do kraju. Prokuratorzy żądają, by cała czwórka straciła aktywa w luksusowych nieruchomościach m.in. w Waszyngtonie i na Manhattanie.