- Miałem mesjańską wizję siebie w Rosji, że mam zamiar uwolnić ich spod ich opresyjnego rządu, więc pochlebiało mi, kiedy się do mnie zwrócili - napisał w zeznaniu.
Jego szpiegowska kariera zaczęła się w 1996 roku, kiedy był studentem ROTC na University of Minnesota, podczas wizyty w Rosji w ramach niezależnego programu studiów. Rosyjskiemu wywiadowi przekazywał informacje o działaniach swojej jednostki w czasie misji zagranicznych. Przesyłał też charakterystyki swoich kolegów - oficerów, które miały pomóc w ich werbunku.
Teraz w więzieniu oczekuje na wyrok, który ma zapaść w lutym. Grozi mu dożywocie.