Zarzuty dla weterana za zabójstwo w metrze

2023-05-13 15:25

Weteran amerykańskiej piechoty morskiej, który użył śmiertelnego uścisku na wzburzonym współpasażerze w nowojorskim metrze, oddał się w piątek do dyspozycji władz.. Na posterunku w Chinatown usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.

Wielu nowojorczyków czekało na to blisko dwa tygodnie, przez cały ten czas głośno domagając się na ulicach sprawiedliwości. Daniel Penny (24 l.) w piątek przed południem stawił się na posterunku NYPD na Manhattanie, skąd w kajdankach przewieziono go do sądu, by wysłuchać oskarżenia. Były żołnierz piechoty morskiej ma odpowiedzieć za nieumyślne spowodowanie śmierci Jordana Neely’ego (+30 l.), którego 1 maja udusił gołymi rękami w pociągu na stacji Broadway-Lafayette. Rzucił się na bezdomnego, niezrównoważonego mężczyznę, bo tym jak ten chodził po wagonie żebrząc i krzycząc, że jest głodny i spragniony.

Adwokaci Penny’ego podkreślili, że ich klient wykazał się odpowiedzialnością reagując na wezwanie prokuratury. - Zrobił to dobrowolnie z godnością i uczciwością, która jest charakterystyczna dla jego historii służby dla tego wdzięcznego narodu - powiedział Thomas Kenniff, partner założyciel Raiser & Kenniff. Stwierdził, że jego klient nie chciał zrobić 30-latkowi krzywdy. Wcześniej przekonywał, że Penny działał w samoobronie, kiedy przez kilka długich minut, wspomagany przez dwóch innych pasażerów trzymał czarnoskórego 30-latka w uścisku. Mężczyzna, znany nowojorczykom z ulicznego naśladowania Michaela Jacksona (+50 l.), stracił przytomność i zmarł. Jego śmierć uznano za morderstwo.

Choć Neely miał bogatą historię zaburzeń psychicznych i konfliktów z prawem, w tym napaść na seniorkę na koncie, jego śmierć wywołała oburzenie i burzliwe protesty.