Zaraza zabija nowojorczyków. W weekend zmarło pięć osób

2020-03-16 11:28

Zgodnie z obawami, ale i przewidywaniami koronawirus zaczął zbierać śmiertelne żniwo w Nowym Jorku. W weekend z powodu chińskiej zarazy zmarło pięć osób. Liczba zakażonych rośnie. COVID-19 wykryto też u dwójki stanowych posłów. Władze wdrażają kolejne restrykcje, próbując powstrzymać epidemię. W New Jersey kwarantanną zostało poddane całe miasto. Burmistrz NYC zdecydował o zamknięciu szkół. W niedzielę rano nie wykluczył też zamknięcia metropolii.

W weekend w Tri-State liczba chorych przekroczyła 700 osób. Najwięcej zachorowań dotyczy Nowego Jorku, gdzie liczba zakażonych przekroczyła 610 osób. Ponad 260 z nich to pacjenci z NYC, ponad 170 to mieszkańcy Westchester County, w tym otoczonego kordonem sanitarnym New Rochelle. W Connecticut odnotowano 20 zachorowań, w New Jersey – 75, a dwie osoby zmarły. Niestety, do tych najtragiczniejszych statystyk w weekend dołączył również stan NY. W sobotę zmarł 64-latek z miejscowości Suffern w Rockland County. Druga ofiara to 82-latka z Brooklynu, która od 3 marca w stanie ciężkim przebywała w szpitalu. Jak podał gubernator NY Andrew Cuomo (63 l.), kobieta cierpiała równolegle na inne schorzenia, m.in. odmę. W niedzielę zmarły kolejne trzy osoby.
W weekend wirusa wykryto m.in. u kapitana FDNY Batallion 43 z siedzibą przy West 8th Street na Coney Island. Remiza została zamknięta do dezynfekcji, a 30 współpracowników strażaka trafiło na kwarantannę. Wśród zakażonych są też dwaj stanowi posłowie z Brooklynu Charles Barron (70 l.) i przewodnicząca Komitetu Ustawodawczego nowojorskiego Assembly Helene Weinstein (68 l.). Ich współpracownicy uspokajali na Twitterze, że oboje nie brali udziału w pracach w Albany od ponad tygodnia. Z uwagi na to, że żoną posła jest nowojorska radna Inez Barron, przewodniczący nowojorskiej rady miasta Corey Johnson zdecydował w sobotę o odwołaniu wszelkich posiedzeń rady, mimo że przepisy przewidują odbycie dwóch w miesiącu, i przesłuchań w komisjach. Pracownicy rady od poniedziałku mają pracować z domu.
Wraz z rozwojem epidemii władze sięgają po coraz drastyczniejsze kroki. Burmistrz 41-tysięcznego Teaneck, NJ ogłosił w sobotę kwarantannę dla wszystkich mieszkańców po tym, jak u 18 z nich wykryto wirusa. Władze Hoboken ustanowiły godzinę policyjną, która obowiązywać ma od 10 pm do 5 am. Kolejne miasta i hrabstwa wprowadzają konsultacje lekarskie online, by zatrzymać ludzi w domach.
Bill de Blasio (59 l.) nie wykluczył, że jest rozważana opcja odcięcia miasta. – Wszystkie opcje są możliwe. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widzieliśmy – powiedział w niedzielę rano w wywiadzie dla CNN. Zaapelował też do władz federalnych o pomoc. – Potrzebujemy, by przejęły nadzór nad łańcuchem dostaw – mówił tłumacząc, że w wielu miejscach potrzebne są wentylatory, maski i środki dezynfekujące. W niedzielę wieczorem ugiął się pod apelami rodziców, nauczycieli i radnych o zamknięciu nowojorskich szkół. Lekcji, które zastąpi zdalne nauczanie, nie będzie co najmniej do 20 kwietnia.