Pieper Lewis (17 l.) dwa lata temu uciekła z domu swojej adopcyjnej matki. Szukając dachu nad głową, spała na korytarzach budynków w Des Moines. Po jakimś czasie dostała propozycję od 28-latka, który miał ją przyjąć pod swój dach. Wtedy zaczęło się piekło dziewczyny.
15-latka była zmuszana do seksu z nieznajomymi mężczyznami. Jednym z jej oprawców był Zachary Brooks (†37 l.). Nastolatka przyznała później, że gdy ten zgwałcił ją po raz kolejny, nie wytrzymała i złapała za nóż kuchenny. Dźgnęła mężczyznę 30 razy.
Dziewczyna w zeszłym roku przyznała się do nieumyślnego spowodowania śmierci i umyślnego uszkodzenia ciała. Groziło jej wówczas do 20 lat więzienia.
We wtorek sędzia okręgowy hrabstwa Polk David M. Porter skazał nastolatkę na pięć lat ścisłego nadzoru kuratora – jeśli naruszy nadzór, będzie mogła trafić do więzienia na podstawie wcześniej postawionych zarzutów. Lewis będzie musiała także zapłacić $150 tys. rekompensaty rodzinie Brooksa.
– Mój duch został spalony, ale wciąż błyszczy przez płomienie. Usłyszycie, jak ryczę, zobaczycie, jak płonę i rosnę – powiedziała Lewis na sali sądowej. – Jestem osobą, która przeżyła – dodała.