Pandemiczny rok i ograniczenia w kontaktach spowodowały, że Ameryka cierpi na brak krwi. Zamknięte były szkoły, kluby zdrowia i biblioteki, gdzie tradycyjnie przeprowadza się jej zbiórki.
- To najgorszy niedobór, jakiego doświadczyłem, odkąd pracuję w tym zawodzie – przyznała w rozmowie z „USA Today” dyrektor medyczny AABB, dr Claudia Cohn (58 l.).
Część szpitali w Nowej Anglii już przekłada operacje, które wymagają przetoczenia krwi. W Nowym Jorku o oddawanie krwi na Twitterze apeluje burmistrz Bill de Blasio i NY Blood Center. W Massachusetts Czerwony Krzyż poinformował, że jego zapasy najpotrzebniejszej grupy 0 Rh- wystarczą na pół dnia. Zwykle w magazynach przechowuje zapas wszystkich grup na pięć dni. Jednocześnie z danych organizacji wynika, że w całych Stanach transfuzje krwi lub jej składników wykonuje się co 2 sekundy - ranne ofiary wypadków potrzebują jej 100 jednostek, podczas gdy pojedynczy dawca może oddać jednorazowo 3 jednostki.