Dla uczniów i pracowników Central Visual and Performing Arts High School półgodzinna zgroza trwała całą wieczność. Chwilę po godz. 9 am w poniedziałek Orlando Harris (†19 l.) wtargnął na teren placówki i otworzył ogień. Policjanci otrzymali informację o trwającej masakrze o godz. 9.11 am i przybyli na miejsce o godz. 9.15 am. Osiem minut później udało im się zlokalizować terrorystę, który zabarykadował się w klasie. Wtedy strzelił kilkukrotnie do funkcjonariuszy, którzy oddali strzały i wyłamali drzwi. O godz. 9.32 am sprawca zginął po starciu z policją. Sam pozbawił życia dwie osoby – nauczycielkę wychowania fizycznego Jean Kuczkę (†61 l.) i uczennicę Alexandrię Bell (†15 l.).
We wtorek funkcjonariusze z St. Louis ujawnili więcej informacji na temat nastolatka. Jak przekazano, narzędziem zbrodni był karabin w stylu AR-15. Tej samej broni użyli także nastoletni terroryści Payton Gendron (18 l.) z Buffalo oraz Salvador Ramos (†18 l.), sprawca masakry w Uvalde, TX. Harris miał przy sobie ponad 600 nabojów.
Policjanci poinformowali również, że nastolatek pozostawił po sobie list, w którym wyjaśnił swój motyw. Komisarz Michael Sack przekazał, że chłopak ubolewał nad brakiem przyjaciół, dziewczyny i rodziny oraz miał dość życia w odosobnieniu.