Choć psychiatrzy Sirhana wielokrotnie argumentowali, że ten nie stanowi już zagrożenia dla społeczeństwa, mężczyzna w środę po raz 16. usłyszał odmowę w sprawie zwolnienia z więzienia za morderstwo polityka. Dwa lata temu komisja pozytywnie rozpatrzyła jego prośbę o łaskę, jednak już rok później gubernator Kalifornii Gavin Newson (56 l.) odrzucił tę decyzję, argumentując, że zabójca „nie przyjął odpowiedzialności za zbrodnię”, która zmieniła historię Ameryki. Środowe przesłuchanie w więzieniu stanowym w San Diego County było efektem odwołania się od tej decyzji. – Czuję, że rada nagina się do politycznego kaprysu gubernatora – skomentowała jego wynik adwokat Sirhana Angela Berry.
Sirhan śmiertelnie postrzelił młodszego z braci Kennedy’ch 5 czerwca 1968 r. po ogłoszeniu przez polityka w hotelu Ambassador w Los Angeles zwycięstwa w prawyborach prezydenckich Partii Demokratycznej. Przy okazji ranił też pięć innych osób. Morderca początkowo został skazany na egzekucję, ale wyrok został zmieniony na dożywotnie pozbawienie wolności na skutek wprowadzonego w 1972 r. w Kalifornii tymczasowego zniesienia kary śmierci. Sprawca zamachu, Palestyńczyk pochodzący z Jordanii, przyznał, że jego motywem było wsparcie Roberta F. Kennedy’ego dla Izraela. Upiera się, że nie pamięta chwili morderstwa, bo był pod wpływem alkoholu.