Zabili synka i zakopali w płytkim grobie

i

Autor: AP Zabili synka i zakopali w płytkim grobie

Zabili synka i zakopali w płytkim grobie

2019-04-25 22:57

Przez tydzień szukały go zastępy policjantów i agentów FBI. W środę znaleziono zwłoki 5-latka z Crystal Lake w Illinois. Małe ciałko Andrew „AJ” Freunda spoczywało w płytkim grobie kilka mil od rodzinnego domu.

Zdaniem śledczych dziecko zginęło z rąk rodziców, którzy przez kilka dni udawali przed całym światem zrozpaczonych zniknięciem synka. Oboje zostali aresztowani. Makabrycznego odkrycia dokonano w środę po południu na prywatnym terenie w Woodstock w hrabstwie McHenry. Śledczy trafili tam po nocnym przesłuchaniu rodziców, którym zaprezentowali „zarejestrowany przez telefon dowód”. Na miejscu, w płytkim grobie leżało owinięte folią ciało chłopca. – Wiemy, że zaznałeś spokoju i bawisz się na niebiańskim placu zabaw, i cieszymy się, że już nie cierpisz – powiedział szef policji Crystal Lake James Black, informując o zatrzymaniu rodziców. Andrew Freund Sr. (60 l.) i JoAnn Cunningham (36 l.) usłyszeli zarzuty, z których główne dotyczą morderstwa pierwszego stopnia, ale też naruszenia nietykalności cielesnej i niezgłoszenia sprawy policji. Oboje przez kilka dni udawali poruszonych i zrozpaczonych zaginięciem dziecka. – Synu, wróć do domu. Bardzo cię kochamy – apelował nawet przed kamerami jego ojciec. To on 18 kwietnia rano powiadomił służby, że syn zniknął ze swojego łóżeczka. W poszukiwania włączono FBI, drony i psy. Szybko wykluczono jednak porwanie. Policja przyznała, że wielokrotnie interweniowała w domu rodziny. Odnotowała brud i koszmarne warunki, w jakich żyła. Nadzór nad nią pełnił też Departament ds. Dzieci i Opieki Rodzinnej (DCFS) w Illinois, który po narodzinach Andrew poinformowano, że w organizmie chłopca wykryto opiaty. Urzędnicy dwukrotnie wszczynali postępowania w sprawie zaniedbań, jakich dopuszczali się rodzice. Para ma jeszcze jednego 4-letniego syna, który został przekazany pod opiekę DCFS.

Nasi Partnerzy polecają