Zabiła pod wpływem zaćmienia

2024-04-12 21:40

Danielle Johnson (+34 l.) z Los Angeles, popularna influencerka astrologiczna, występująca w Internecie pod pseudonimem Danielle Ayoka, zadźgała swojego partnera. Odjechała z miejsca zbrodni z dwoma córkami, które wypchnęła z samochodu podczas jazdy. Sama rozbiła się na drzewie. Jej wpisy w internecie sugerują, że zrobiła to pod wpływem zaćmienia.

Do makabrycznej zbrodni doszło w poniedziałek, w dniu całkowitego zaćmienia słońca. Astrolożka, która oferowała sesje samopomocy i uzdrawiania w Internecie za jedyne $2,99 i słynęła z teorii spiskowych, na krótko przed zjawiskiem ostrzegała na profilu na platformie X przed nadchodzącą apokalipsą. - „Obudź się, apokalipsa jest tutaj. Każdy, kto ma uszy słucha. Twój czas, aby wybrać to, w co wierzysz teraz” - napisała Johnson w tweecie, który wyświetlono ponad 600 tys. razy.

Johnson była ostatnio aktywna w mediach społecznościowych w niedzielne popołudnie – mniej więcej 12 godzin przed tragedią. Jak ustalili śledczy, ok. 3.30 am, po burzliwej awanturze, dźgnęła nożem w serce swojego chłopaka Jaelena Allena Chaneya (+29 l.) w ich luksusowym apartamencie w Woodland Hills. Przypuszczalnie zrobiła to na oczach dzieci, które mogły też widzieć, jak próbuje wynieść ciało z mieszkania. Według śledczych, gdy jej się to nie udało, wsadziła swoje dwie córki do porsche Cayenne i odjechała.

Około godz. 5 am Johnson wyrzuciła 9-letnią córkę z samochodu na autostradę. Dziewczynka ściskała w ramionach swoją 8-miesięczną siostrę. Przeżyła upadek i uciekła. Niemowlę znaleziono martwe na miejscu zdarzenia. Kilka mil dalej odkryto ciało astrolożki w zmiażdżonym samochodzie. Pojazd wbił się w drzewo z prędkością ponad 100 mil/h.

Dwie godziny później mundurowi dotarli do mieszkania Johnson, gdzie wezwali ich sąsiedzi, którzy odkryli krwawe ślady prowadzące do otwartych drzwi. Podłoga usłana była czarnymi piórami i kartami tarota.