Wyniki testów tylko na papierze wyglądają dobrze. Co piąty chory jest z Brooklynu

2020-09-24 17:56

Metropolia chwali się utrzymaniem niskiego wskaźnika nowych zakażeń. Ale tylko na papierze. Prawda jest przerażająca. Niektóre dzielnice to wylęgarnia wirusa.

Sześć dzielnic NYC odpowiada obecnie za 20 proc. wszystkich przypadków koronawirusa w całym mieście. To odcinek południowego Brooklynu zwany „klastrem Ocean Parkway”.

Ognisko wirusa rozciągające się wzdłuż arterii komunikacyjnych w Midwood, Borough Park i Bensonhurst, odnotowało według danych z miejskiego Departamentu Zdrowia i Higieny Psychicznej 4,7 proc. pozytywnych testów tylko w zeszłym tygodniu. To znacznie powyżej średniej dla całego miasta wynoszącej 1 proc.

Ale to nie jedyne takie miejsce. Prawie 3,7 procent badanych w Edgemere-Far Rockaway również miało wynik pozytywny, podobnie jak 2,2 procent w Kew Gardens. 2-procentowy wynik pozytywnych testów odnotował też Williamsburg.

Okolice - Williamsburg, Far Rockaway, Ocean Parkway i Kew Gardens obecnie odpowiadają za jeden na pięć przypadków Covid-19 w mieście.

Urzędnicy ds. zdrowia powiedzieli, że takie wyniki testów stanowią poważny problem, który będzie wymagał dalszych działań, jeśli w zagrożonych dzielnicach zaobserwowane zostanie nieprzestrzeganie środków ostrożności.

- W tym momencie wzrosty te mogą potencjalnie przekształcić się w bardziej rozpowszechnioną transmisję ze społeczności i rozprzestrzenić się na inne dzielnice, o ile nie zostaną podjęte odpowiednie działania - poinformował departament. - Monitorujemy sytuację pod kątem konieczności podjęcia dalszych kroków na tych obszarach.

Urzędnicy miejscy i państwowi zmagali się z dużymi zgromadzeniami w społecznościach głównie chasydzkich, które naruszają ograniczenia dotyczące dystansu społecznego. Społeczności ortodoksyjne były jednymi z najbardziej dotkniętych epidemią wirusa w marcu.

Gubernator Andrew Cuomo (63 l.) poprzysiągł w zeszłym miesiącu rozprawić się z dużymi imprezami towarzyskimi na Brooklynie po informacji o masowych zgromadzeniach w trzech salach bankietowych w Brough Park, w których odbywały się wesela.

Burmistrz Bill de Blasio (59 l.) również ostrzegł przed wzrostem przypadków tego lata, częściowo z powodu dużych zgromadzeń chasydzkich.

Tymczasem pięć stanów zostało dodanych do listy obowiązkowej dwutygodniowej kwarantanny dla podróżnych. Ponownie trafiły na nią Arizona, Minnesota, Nevada i Rhode Island, które wcześniej zostały skreślone. Do listy dopisano również Wyoming. Podróżni, którzy odmówią, muszą liczyć się z karą 2000 dolarów. PARA

Miasto i jego agencje cały czas promują używanie masek i utrzymanie dystansu społecznego

AP

Burmistrz Bill de Blasio (59 l.) wielokrotnie ostrzegał przed dużymi zgromadzeniami

AP