- Lowery żerowała na najbardziej bezbronnych osobach w naszej społeczności… gwałciła dzieci, aby zaspokoić własne egoistyczne pragnienia - powiedziała asystentka prokuratora okręgowego Laura Bond w oświadczeniu.
Zboczenie nauczycielki wyszło na jaw po tym, jak matka nastoletniego chłopca odkryła SMSy, jakie jej syn wymieniał z Lowery. Wszystkie wprost ociekały seksem. Chłopak przyznał się, że uprawiał seks z Lowery w listopadzie 2019 roku w jej domu.
Ale teksańska nauczycielka miała na koncie więcej podobnych sprawek. Lowery została oskarżona również o zmuszanie 13-letniej dziewczynki do seksu oralnego z chłopcem w furgonetce. Nie wzięła wtedy udziału w akcie płciowym - jedynie go obserwowała.
Lowery ma również zarzuty z sąsiedniego hrabstwa Harris. Miała tam nakłaniać do seksu przez internet 15-latka.
Zboczona kobieta przyznała się do wszystkich przestępstw. Dzięki temu sąd nie musiał przesłuchiwać jej małoletnich ofiar.
- Myślę, że często słysząc o przestępstwach popełnionych przez kobietę wobec dziecka płci męskiej, ludzie mają tendencję do minimalizowania sprawy. Ale wpływ na dziecko jest nadal taki sam - powedziała Laura Bond.