Jak donosi NY1, NYPD wraz ze specjalistami z Crime Scene Unit i Forensic Anthropology rozpoczęli przekopywanie ogródka domu przy 115th Street niedaleko 89th Avenue w Richmond Hill na Queensie we wtorek. Stało się to po tym, jak na 102 posterunek zgłosiła się kobieta i powiedziała, że przypomniała sobie, iż pod koniec lat 70-tych zeszłego stulecia pomagała rodzicom pozbyć się ciała. Do wtorku wieczorem policja wyniosła z ogródka kilka worków z dowodami i szczątkami ciała. Odmówiono podania jakichkolwiek szczegółów. Nieoficjalnie jednak mówi się, że ciało może należeć do osoby, która zaginęła 40 lat temu, a ciało nigdy nie zostało znalezione. Podejrzewano wtedy, że ofiara została zamordowana. Szczątki zostały przewiezione do lekarza sądowego, który dokona badania, by potwierdzić tożsamość.
Wykopali ofiarę mordu sprzed 40 lat?
2019-03-14
19:00
To może być przełom w sprawie zabójstwa sprzed 40 lat. Z ogródka za domem na Queensie wykopano ludzkie szczątki. Policja ruszyła do akcji, po tym jak otrzymała informację od kobiety, która powiedziała, że pamięta, jak przed laty pomagała rodzicom zakopać ciało w ogrodzie.