– Ale to tylko kwestia czasu, aż stanie się coś bardzo niedobrego. Od początku tego roku co najmniej pięć osób zgłosiło się do mojego biura ze skargą na spadające na samochody kawałki żelaznej konstrukcji lub torów, odpadające z wiaduktu linii 7. MTA musi zacząć naprawdę działać – mówi radny Jimmy Van Bramer. Ostatni incydent miał miejsce pod wiaduktem linii 7 na Queensie na Roosevelt Ave., między 51st a 52nd Street w Woodside. Linia miała być zabezpieczona. – Wybraliśmy na początek najbardziej problematyczne wiadukty, gdzie dochodziło do niebezpiecznych wypadków, kiedy części konstrukcji spadały na ulicę. Siatki pozwolą nam tego uniknąć – mówił wcześniej Andy Byford, prezydent NYC Transit. Tymczasem zdaniem radnego, teraz widać, że instalowanie siatek wybiórczo nie jest rozwiązaniem. – Powinny zostać zamontowane na całej linii 7 – mówi.MTA mówi, że działa. Ale mówienie to jedno, a działanie to druga sprawa. A na siatki przeznaczono 4,6 mln dolarów.
i
Wydali miliony a metro wciąż się sypie
2019-08-23
23:05
MTA powinno w końcu wziąć się za ten problem! Przeznaczono ponad cztery miliony dolarów na zamontowanie specjalnych siatek pod wiaduktami, by po serii wypadków zapobiec kolejnym przypadkom, gdy gruz spada na ulice i może kogoś zranić. Niestety, fragment wiaduktu znów runął na chodnik na Queensie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
