Roberta Holdena nowojorska Polonia zna bardzo dobrze, a i jemu nie jest obca. Urodził się w Maspeth i tam chodził do szkoły. - Amerykańska Polonia to część mojego życia - mówił podczas konferencji. - Moja pierwsza dziewczyna była Polką, szef mojego sztabu, Daniel Kozina jest Polakiem.
Robert Cornegy postrzega Polaków w Nowym Jorku jako ważną część wielokulturowego tygla, jakim jest miasto. - Chciałbym, żeby polska kultura była istotnym składnikiem Brooklynu, tak jak kultura każdej grupy, która tu mieszka - powiedział.
Ale według obu polityków Polacy w Nowym Jorku zasługują na więcej. Jednak, żeby więcej uzyskać muszą być bardziej widoczni. - Powinniśmy namawiać do głosowania kolejnych Polaków - mówił Holden. - Namawiajmy jak najwięcej polskich Amerykanów do udziału w wyborach, bo tak wielu ciężko pracujących ludzi nie może być cicho.
Holden podkreślił też, że udział w wyborach nie oznacza jedynie samego głosowania. - Potrzebujemy Polaków również na wybieralnych miejskich stanowiskach – mówił. Tu, jak przyznał z kolei Cornegy, dla wielu amerykańskich Polaków mimo wieloletniego pobytu w USA nadal wielką barierą jest język. Chodzi nie tylko o mniejszą dostępność pracy - nieznający języka nie mogą wykonywać wielu lepiej płatnych zawodów. Chodzi też o dostęp do urzędów, gdzie nie zawsze mogą otrzymać potrzebne informacje czy formularze w zrozumiałym dla nich języku. - Rosnąca polska społeczność, która mieszka tu ponad 100 lat powinna mieć możliwość posługiwania się własnym językiem, tak jak inne duże społeczności w mieście - stwierdził Cornegy. - Musicie być pewni, ze polski głos jest słyszalny.
Holden widzi dla Ameryki jeszcze jedną korzyść z zaangażowania Polaków. - Potrzebujemy tych polskich Amerykanów, którzy poznali w życiu socjalizm. Muszą przemówić, bo młodzi Amerykanie nie wiedzą czym on grozi - tłumaczył. - Potrzebujemy ludzi, którzy im o tym powiedzą, a Polacy są tu ekspertami – przekonywał na konferencji. Była to część akcji #PolishAmericanVote, która skupiła polonijnych aktywistów i media: Biały Orzeł, Echo Polonijne, Kurier Plus, Nowy Dziennik, Radio Rampa i „Super Express”. Jej celem jest zachęcenie Polaków do jak najszerszego udziału w odbywających się w NY wyborach, wpisanie ich na listy wyborców i przedstawienie kandydatów ubiegających się o głosy w polonijnych okręgach.