Rchard Cottingham (74 l.), dziś skazaniec poruszający się na wózku przyznał się do zabójstw Mary Ann Pryor (+17 l.) i Lorraine Marie Kelly (+19 l.). Obie dziewczyny porwał 9 sierpnia 1974 r., uwięził i gwałcił przez kilka dni. Potem utopił je w motelowej wannie. Ich zmasakrowane ciała znaleziono w lasach hrabstwa Bergen, a udało się je zidentyfikować tylko na podstawie biżuterii.
- Podał szczegóły dotyczące morderstw, o których wiedziałby tylko zabójca - skomentował jego zeznania Robert Anzilotti (51 l.), szef detektywów prokuratury hrabstwa Bergen.
Cottingham, były programista, skazany na dożywocie twierdzi, że ma na sumieniu nawet 100 zabójstw, ale do tej pory został powiązany z 11. Pseudonim zawdzięcza temu, że części ofiar obcinał ręce, nogi i głowę.