Polacy, Ukraińcy i ich amerykańscy przyjaciele w niedzielę w samo południe wyruszyli z Washington Square Park w marszu „Polonia dla Ukrainy”, współorganizowanym przez Fundację Kościuszkowską, która aktywnie działa na rzecz uchodźców. Z niebiesko-żółtymi flagami i transparentami wzywali do wsparcia Ukrainy i potępienia sprawców napaści. - „Dość wojny!” - skandowali. Tego samego dnia w CT odbył się koncert na rzecz Ukraińców, a na Queensie z udziałem Konsula Generalnego RP w Nowym Jorku radni tej dzielnicy i działacze społeczni, wyprawili w drogę tiry z zebraną pomocą.
- Dzięki szczodrości nowojorczyków tony zapasów ruszają w drogę z NYC do Polski, by wesprzeć ukraińskich uchodźców – mówił konsul Adrian Kubicki dziękując radnym Robertowi Holdenowi Jamesowi F. Gennaro (65 l.) i jego kolegom z rady miasta za zbiórki, prowadzone przez cały tydzień w ich biurach i wsparte m.in. przez Chaverim Of Queens i CHAZAQ Organization.
Nowojorscy politycy nie chcą jednak, by metropolia ograniczyła się do protestów i zbiórek. Do apelu prezydenta Manhattanu Marka D. Levina (53 l.) o konfiskaty nowojorskich majątków rosyjskich oligarchów przyłączyli się w weekend deputowana do Izby Reprezentantów Carolyn B. Maloney (76 l.) oraz nowojorski senator Brad Holyman (57 l.) - Znajdujące się za nami wysokie apartamenty tworzą Billionaires Row, gdzie wielu rosyjskich oligarchów ukryło swoje aktywa za pośrednictwem spółek LLC – mówiła podczas konferencji przy West 57th Street Maloney, przypominając o swoim projekcie ustawy, który zakłada ujawnianie informacji o członkach i powiązaniach takich podmiotów, zapewniającym dziś anonimowość rosyjskim oligarchom. - Na całym świecie majątek powiązanych z Putinem oligarchów jest konfiskowany. Ale nie na Manhattanie. Tutaj ich ultra luksusowe apartamenty pozostają nietknięte – wtórował jej Levine.
