Jak donosi portal The Hill, z rozmów, jakie BuzzFeed News przeprowadził z wieloma imigrantami oraz działającymi na ich rzecz wolontariuszami, adwokatami i działaczami, wynika, że ci, zwłaszcza nieudokumentowani, boją się ICE i działań administracji o wiele bardziej niż żywiołu. W czasie zarządzonej akcji ewakuacyjnej odmawiali przetransportowania w bezpieczne miejsce. Woleli zostać w pozalewanych domach, niż trafić w ręce ICE, co oznaczałoby deportację. Mimo zapewnień Department of Homeland Security (DHS), że uczestniczący w akcji ratunkowej agenci federalni nie będą pytać o status podczas transportu ani w schroniskach, to imigranci zgodnie przyznali, że ryzyko deportacji było dla nich zbyt duże. – Imigranci i tak są przerażeni tym, co się dzieje dookoła, a w momencie, gdy pojawiło się dziesiątki agentów federalnych, strach stał się jeszcze większy. Woleli ryzykować życie, niż dać się złapać ICE – powiedziała Pilar Rocha-Goldberg, prezydent North Carolina Latino, organizacji pomagającej imigrantom. Dodała, że taki strach narasta od czasu objęcia urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa, który głośno wyraża swą niechęć wobec imigrantów.
Woleli śmierć niż deportację
2018-10-06
23:00
Tragiczne skutki nagonek ICE i antyimigracyjnej polityki administracji Donalda Trumpa (71 l.). Podczas niedawnego ataku huraganu Florence, który siał spustoszenie w obu Karolinach, dziesiątki nielegalnych odmawiało pomocy i ewakuacji, bo bali się, że wpadną w sidła władz federalnych i zostaną deportowani.