MTA, metro

i

Autor: Dreamstime

Wolę dać dzieciom na taksówkę

2021-03-14 13:03

Wzrost agresji w metrze powoduje, że jego pracownicy odradzają korzystanie z transportu publicznego swoim rodzinom. Przyznał się do tego szef największego związku zawodowego w MTA. Nie wszyscy jednak popierają skierowanie do metra większej liczby policjantów.

Nawet szef największego związku pracowników MTA – TWU Local 100, Tony Utano uważa, że nowojorskie metro nie jest bezpiecznym miejscem dla dzieci.

- Jeśli moje dzieci mówią, że chcą jechać kolejką do centrum, wolę dać im pieniądze na Ubera czy taksówkę - mówił podczas transportowego wideopanelu, zorganizowanego przez Manhattan Institute. Jego zdaniem metro powinno wrócić do czasów, kiedy jego składy były regularnie patrolowane przez policję.

Powtarza to również Sarah Feinberg (44 l.) tymczasowa prezes miejskiego transportu, która uważa, że miasto powinno lepiej zajmować się bezdomnymi i osobami z ułomnościami psychicznymi. - Ciężar reagowania na problemy ze zdrowiem psychicznym w metrze i autobusach niesprawiedliwie spada na pracowników transportu publicznego, którzy mają własną pracę do wykonania - stwierdziła Feinberg.

Burmistrz NYC Bill de Blasio (60 l.) zapowiedział w zeszłym miesiącu przydzielenie do metra 644 policjantów. Zdaniem Feinberg i Utano liczba funkcjonariuszy patrolujących system transportowy powinna wzrosnąć do poziomu z połowy lat 90.

Krytycy pomysłu z Riders Alliance uważają jednak, że nawet taka liczba policjantów jest znikoma w porównaniu z niemal 500 stacjami i ponad 6 tys. wagonami metra, któr