WOJNA pierwszej damy z gwiazdą PORNO! Nie wytrzymała, padły wyzwiska

Kiedy przez Amerykę parę lat temu przetaczał się skandal z prezydentem i gwiazdą porno w rolach głównych, upokorzona pierwsza dama milczała. Nie zabierała głosu na temat Stormy Daniels, choć była kochanka Donalda Trumpa nie szczędziła prasie pikantnych komentarzy na jego temat. Opowiadała między innymi, że jest słaby w łożku. Jednak oficjalnego komentarza ze strony Melanii nikt się nie doczekał. Ale jak się teraz dowiadujemy, w zaciszu Białego Domu pierwsza dama bynajmniej nie milczała! A kiedy podejmowano temat biuściastej Stormy, pozwalała sobie na grube wyzwiska. Ujawniła to była doradczyni Melanii. Stephanie Winston Wolkoff wystąpiła w podcaście byłego prezydenckiego prawnika Michaela Cohena i udostępniła mu jedną z wielu taśm nagranych niegdyś w sekrecie podczas rozmów z pierwszą damą.

"Wygugluj to, Annie Leibovitz robi zdjęcia pornodziwce, ona będzie w jednym z wydań Vogue" - mówi na nagraniu Melania. Gdy Wolkoff dopytuje, o kogo chodzi, żona Trumpa odpowiada: "Stormy". Ambitna gwiazdka porno bez wątpienia może poczuć się urażona określeniem "porn hooker". Kto wie, jak odpowie Melanii?! Wcześniej opowiadała, że Trump wcale nie sypia z żoną, więc można się spodziewać rewanżu nowego skandalu. Stormy Daniels romansowała z Trumpem w 2006 roku. By sprawa nie wyszła na jaw, aktorka porno została opłacona przez ludzi prezydenta, jednak i tak pozwoliła sobie na wiele wywiadów.