Wirus odbiera nam magię świąt

2021-12-21 14:48

Życiem nowojorczyków znów kieruje koronawirus. W metropolii, gdzie lawinowo rośnie liczba zakażeń zamykają się teatry, drużyny odwołują mecze, a mieszkańcy i turyści poszukują punktów testowych z jak najkrótszą kolejką. Na odebraniu nam magii świąt może jednak się nie skończyć. Władze Nowego Jorku w tym tygodniu podejmą decyzję o powitaniu Nowego Roku na Times Square.

Ważą się losy powitania Nowego Roku na Times Square. - Podejmiemy decyzję przed Bożym Narodzeniem - powiedział na briefingu prasowym Bill de Blasio (60 l.). Zaznaczył przy tym, że wstęp na imprezę mieli mieć wyłącznie zaszczepieni i że odbywa się ona na świeżym powietrzu, co ogranicza ryzyko zarażenia. W ubiegłym roku impreza na Times Square odbyła się w warunkach dystansu społecznego, a zaproszeni byli na nią jedynie nowojorscy pracownicy niezbędni. W tym roku, jeszcze w listopadzie de Blasio zapowiadał, że powitanie Nowego Roku wróci z pełną mocą, z lat przed pandemią. Może się jednak okazać, że obserwowany właśnie drastyczny wzrost zachorowań pokrzyżuje te plany.

W piątek wskaźnik nowych zakażeń w NYC, który na początku grudnia nie przekraczał 3 proc. osiągnął 7,13 proc. Z tego 13 proc. to zakażenia wariantem omikron. W niedzielę liczba zachorowań skoczyła zauważalnie trzeci dzień z rzędu – w stanie odnotowano ponad 22 tys. przypadków, z czego ponad 12,4 tys. w NYC. Jednocześnie, według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom liczba zgonów spowodowanych przez Covid-19 przekroczył w stanie Nowy Jork 60 tys.

Efekty już widać. Swoje występy odwołało 10 broadwayowskich teatrów. To niemal co trzeci z 32 obecnie działających. City Winery na Manhattanie zaczęło wymagać od klientów nie tylko świadectwa szczepienia, ale i testu wykonanego do 24 godzin przed wejściem na swoje imprezy. Brooklyn Nets przełożyło swoje mecze z niedzieli i nadchodzącego wtorku. W sumie w NBA przełożono 5 meczów. Powodem są m.in. zachorowania zawodników i pracowników.

Nowojorczycy natomiast nadal wystają w kolejkach przed punktami testów. Twierdzą, że takich punktów jest zbyt mało. Do kolejek dołączają też turyści, którzy bez aktualnego testu nie mogą wsiąść w powrotny samolot do swojego kraju.

- Miasto otworzy do wtorku osiem nowych stacjonarnych placówek testowych, co zwiększy ich liczbę do ponad 30 - powiedział na konferencji prasowej Dr Ted Long, szef miejskiego zespołu ds. testowania i śledzenia koronawirusa. - Kolejne 17 jednostek mobilnych ruszy do końca tygodnia. Na uderzenie omikrona reaguje też NYPD – nakazała wszystkim funkcjonariuszom na służbie, niezależnie od szczepienia, noszenie masek w pomieszczeniach.