– Chociaż nic nie może zrekompensować straty ich cennego życia, mam nadzieję, że ta decyzja przyniesie pewną namiastkę ulgi wszystkim bliskim ofiar – powiedział nowojorski kongresmen Paul D. Tonko (74 l.) po wyroku w sprawie śmiertelnego wypadku z 6 października 2018 r. W pędzącej ponad 100 mph limuzynie wypożyczonej z firmy Prestige Limousine zginęło 17 pasażerów i kierowca, życie straciło także dwóch pieszych.
Śledztwo wykazało, że w pojeździe doszło do awarii hamulców, przez co samochód zjechał z drogi, uderzył w zaparkowany pojazd i drzewa, po czym wylądował w korycie rzeki. Sąd zdecydował, iż Nauman Hussain (33 l.), operator firmy, świadomie nie przeprowadził rutynowych kontroli limuzyny i zignorował zalecenia inspektorów z Departamentu Transportu.
Prawnicy mężczyzny przekonywali, że został on wprowadzony w błąd przez warsztat samochodowy, jednak jego właściciel zaprzecza oskarżeniom. Hussain ma zostać skazany 31 maja. Grozi mu do 15 lat więzienia.
