Macocha winna śmierci syna Polki z Long Island

2023-03-13 6:07

Macocha Thomasa Valvy (+8 l.), synka naszej rodaczki z Long Island, uznana za winną morderstwa drugiego stopnia. Przysięgli uznali, że jej czyny doprowaddziły do śmierci chłopca z wyziębienia, gdy razem z ojcem dziecka postanowiła w mroźną noc zostawić go w nieogrzewanym garażu.

Angelina Pollina (45 l.) poznała decyzję ławy przysięgłych w piątek, po pięciu godzinach obrad jej członków. Przyjęła ją z kamiennym wyrazem twarzy. Podczas trwającego dwa tygodnie procesu, sąd w Riverhead poznał okrutne szczegóły kaźni, którym w Center Moriches poddawani byli Thomas i jego 10-letni wtedy brat Anthony. Bicie, głodzenie, zakaz korzystania z łazienki były na porządku dziennym. - Traktowałam ich źle. Traktowałam ich koszmarnie – przyznała przed sądem sama Pollina.

Adwokat kobiety próbował przekonywać, że to ojciec dziecka, były policjant NYPD i były mąż Justyny Zubko-Valvy (39 l.), Michael Valva (44 l.) doprowadził do śmierci chłopca z wyziębienia. Jednak dowody – m.in. mrożące krew w żyłach SMS-y pary, pokazały, że to ona upierała się przy tym, by przetrzymać dzieci w nieogrzewanym garażu przez całą noc bez materacy czy choćby koców. Ta kara, wymierzana m.in. za moczenie się w domu, w styczniu 2020 r. doprowadziła do śmierci chłopca.

Pollina usłyszy wyrok 11 kwietnia. Ojciec Thomasa odsiaduje już zasądzoną mu wcześniej karę dożywocia.

Nasi Partnerzy polecają