Wierzy, że piraci doniosą sami na siebie

i

Autor: Twitter Wierzy, że piraci doniosą sami na siebie

Wierzy, że piraci doniosą sami na siebie

2021-09-19 21:51

Dziwnie zapowiada się nowa metoda walki z piratami drogowymi w Nowym Jorku, o których powstrzymanie bez ustanku apelują aktywiści i mieszkańcy. Burmistrz Bill de Blasio (60 l.) chciałby, żeby sami zgłaszali swoje przewinienia.

Nowe prawo miejskie, które ma być biczem na piratów drogowych opiera się na kuriozalnym założeniu. To kierowcy mają sami donosić władzom o swoich wykroczeniach drogowych. Zgodnie z przepisami kierowcy, którzy są wielokrotnie rejestrowani przez miejskie fotoradary, czy notorycznie przejeżdżają na czerwonym świetle, powinni przejść kursy doszkalające w bezpiecznej jeździe. Ponieważ Miejski DOT prowadzi obszerną i stale aktualizowaną bazę danych kierowców rejestrowanych przez fotoradary lub przejeżdżających na czerwonym świetle, rada miasta zobligowała miasto do weryfikacji ile z osób reedukowanych na kursach popełniło po nich wykroczenia. Jak dowiedział się „New York Post”, miasto chce to osiągnąć obligując ośrodki jazdy do kontaktu z kursantami i pytania ich… czy w ciągu 3 miesięcy po kursie nie popełnili wykroczenia.

Nic dziwnego, że zaraz po ujawnieniu pomysłu na Departament transportu i ratusz wylała się fala krytyki. - Miasto powinno samo to kontrolować, a nie tylko wierzyć komuś na słowo - uważa Marco Conner DiAquoi, zastępca dyrektora Transportation Alternatives. - To chyba oczywiste, miasto ma takie dane i łatwo może sprawdzić kto łamie przepisy.

Choć nowe prawo, pozwalające też na konfiskowanie samochodów notorycznym piratom, weszło w życie już w lutym 2020 roku, dopiero we wtorek zatwierdzono umowy ze szkołami jazdy na uruchomienie kursów doszkalających. Program będzie kosztował miasto $2,8 mln. Jego efektów, a tak naprawdę poprawy sytuacji na drogach wypatrują aktywiści i rodziny coraz liczniejszych ofiar wypadków drogowych. We wtorek kolejny raz wyszli na ulice wzywając miasto do działania po tragicznym wypadku na Brooklynie, w którym zginęło 3-miesięczne dziecko.